W razie klęski ekonomicznej Łukaszenka jest gotów zamknąć granice
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka zarzucił dziennikarzom szerzenie paniki na rynku walutowym. Aleksander Łukaszenka także oświadczył, że gotów jest zamknąć granice kraju w razie klęski ekonomicznej i ograniczyć import.
O tym białoruski prezydent oświadczył podczas konferencji prasowej w Mińsku – donosi BBC.
Mówiąc o sytuacji na walutowym rynku Białorusi, głowa państwa zarzucił dziennikarzom szerzenie paniki w artykułąch, bez których "żylibyśmy i dzisiaj spokojnie”.
"Jeśli w ogóle będzie katastrofa, zamkniemy granice i będziemy kupować z importu tylko to, czego potrzebujemy" - powiedział Aleksaner Łukaszenka.
Przypomnimy, Białoruś stara się poradzić sobie z inflacją, dewaluacją waluty narodowej, w związku z czym mieszkańcy kraju masowo kupują towary i walutę.
Przypomnimy, wcześniej prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka oświadczył, że nie dopuści do przeprowadzenia strajków i wieców obywateli, niezadowolonych ekonomiczną polityką państwa.
Ostatnio na Białorusi zakazano wywozić technikę, kasze i makarony z produkcji krajowej i makulaturę.