Tymoszenko przyznała się, że kryzys na Ukrainie potrwa dopóki będzie ona premierem
Premier-minister Ukrainy Julia Tymoszenko jest pewna, że właśnie czynny rząd będzie musiał wyprowadzać kraj z kryzysu. Według jej szacunków, kryzys potrwa co najmniej dwa lata. O tym ona powiedziała dziś, rozpoczynając przedterminowe posiedzenie rządu.
Jak podaje korespondent LIGABiznesInform, premier akcentowała: - Jestem pewna, że to nasz rząd będzie musiał i wyprowadzać kraj z tej bardzo skomplikowanej drogi światowego kryzysu finansowego, wyprowadzać z tej drogi i stawiać na pewną drogę rozwoju ekonomicznego. Ale kraj poniesie ekonomiczne straty i poniesie finansowe straty. To niestety trzeba konstatować.
Julia Tymoszenko również podkreśliła, że światowy kryzys finansowy odbije się na Ukrainie, i w związku z tym trzeba liczyć na mierne ekonomiczne i budżetowe wskaźniki. - Musimy liczyć na to, że przez co najmniej dwa lata świat będzie musiał wychodzić z tego skomplikowanego stanu, w którym znalazł się cały świat - akcentowała przewodnicząca ukraińskiego rządu.
Przypomnimy, wcześniej w artykule Financial Times prezydent Juszczenko odnotował, że Ukraina potrafiła operatywnie zareagować na pierwsze wezwania finansowego kryzysu. - Co więcej, otrzymaliśmy szansę dla ekonomicznych transformacji i przeprowadzenia reform strukturalnych. Jako Prezydent zapewniam, że Ukraina nie będzie słabym ogniwem w światowym finansowym i ekonomicznym systemie - zrelacjonował w artykule Głowa państwa.