Z optymizmem patrzę na perspektywy Lwowa, - Surkis o Euro 2012
UEFA podjęła surową decyzję wobec ukraińskich miast ze względu na niewykonanie obietnic i nieprzewidywalność ukraińskiej strony w przygotowaniu do Mistrzostw Europy 2012 roku. O tym oświadczył prezydent Federacji Piłki Nożnej Ukrainy Hryhorij Surkis.
"Decyzja komitetu wykonawczego UEFA jest zupełnie jasna: dano nam jeszcze pół roku, okazano cierpliwość wobec nas. Jesteśmy nieprzewidywalni: tam, gdzie dawno powinniśmy pokazać stuprocentową gotowość, jej nie ma" - cytuje Surkisa "Sport-ekspres w Ukrainie".
Jak informuje champion.com.ua, według słów kierownika federacji, port lotniczy nie można wybudować za dwa lata, zwłaszcza jeśli nie ma projektu.
"To samo dotyczy hotelów, które są budowane zbyt wolno. Wszystko to uwzględniał komitet wykonawczy, który rozumie: infrastruktura w Polsce jest prawie gotowa, kraj ma poważne finansowe gwarancje i europejskie granty, podczas gdy na nas skutki kryzysu ciążą ogromnym brzemieniem" - dodał Surkis.
Zdaniem działacza UEFA, w ciągu sześciu z połową miesięcy, które zostają do 30 listopada, UEFA chce przekonać się, że nie pomylił się z wyborem, "i to dotyczy nie tylko ukraińskich, lecz także polskich miast".
Jak uważa Surkis, od obu krajów czekają potwierdzenia gotowości do końca jesieni nie tylko na papierze, a i w postaci realnych obiektów, wybudowanych, zmodernizowanych i odbudowanych.
„Patrzę z optymizmem na perspektywy Lwowa, Doniecka i Charkowa, które na tym etapie zostały zaakceptowane warunkowo” - dodał.