Na wznowieniu wizowego reżimu z UE przegrają Ukraińcy
W razie wznowienia wizowego reżimu z Unią Europejską ucierpią najpierw Ukraińcy - uważa przewodniczący komitetu Rady Najwyższej do spraw integracji europejskiej Borys Tarasiuk. Tak on ocenił skutki możliwego wprowadzania wiz dla obywateli UE w wywiadzie dla "Deutsche Welle".
Jak informuje "Ukraińska Prawda", Tarasiuk zaznaczył, że, według oficjalnej statystyki, po skasowaniu wiz dla obywateli krajów UE coroczny dochód do budżetu państwa Ukrainy z wjazdu cudzoziemców wzrósł dziesięciokrotnie.
Co do uproszczenia wizowego reżimu przy wjeździe ukraińskich obywateli na terytorium UE, to już ponad rok działa oddzielny reżim dla pewnych kategorii Ukraińców.
5-letnie wielokrotne wizy wydają się rodzicom i dzieciom Ukraińców, którzy mają pozwolenie na pobyt stały w krajach członkowskich UE, biznesmenom, dziennikarzom, oficjalnym przedstawicielom władz państwowych i samorządów, stałym członkom oficjalnych delegacji, a roczne wielokrotne wizy mogą otrzymywać działacze nauki, kultury, sportowcy, fachowi przewoźnicy, uczestnicy programów wymiany między miastami partnerskimi.
Tarasiuk ocenia dynamikę relacji w sprawie skasowania czy liberalizacji wizowego reżimu dla Ukraińców jako pozytywną.
Według jego słów, szczególne zaniepokojenie wywołuje to, że rozmowy o zmianie wizowego reżimu (skasowaniu bezwizowego reżimu dla obywateli UE) zaczęły się w przeddzień startu unijnego programu Wschodniego partnerstwa, zaplanowanego na 7 maja bieżącego roku.
"Jeśli zostanie podjęta taka decyzja na poziomie prezydenta, to może doprowadzić do zawieszenia dialogu pomiędzy Ukrainą a UE” - mówi Tarasiuk.
"UE może dokonać rewizji umowy o uproszczeniu wizowego reżimu dla obywateli Ukrainy, czyli od tego kroku nikt nie wygra, tylko przegra, przede wszystkim przegrają obywatele Ukrainy" - uważa urzędnik.
Według słów Tarasiuka, wszystkie problemy, które teraz powstają w tym zakresie pomiędzy Ukrainą i Unią Europejską, rozwiązują się na poziomie instytucji konsularnych. I pozytywne zmiany potwierdzają skuteczność takiej współpracy.
Jak wiadomo, wczoraj z Sekretariatu Prezydenta Ukrainy znów zabrzmiały oświadczenia o możliwości skasowania bezwizowego reżimu dla Europejczyków. Jak powiedział zastępca przewodniczącego sekretariatu prezydenta Andrij Honczaruk, teraz w Europie toczą się dyskusje o tym, że Ukrainie mogą zaproponować tylko liberalizację wizowego reżimu.
Poza tym zastępca ministra spraw zagranicznych Ukrainy Konstantyn Jelisiejew mówi, że jeśli jeszcze pół roku temu liczba odmówionych Ukraińcom wiz do krajów strefy Schengen sięgała 10-12%, to teraz ten wskaźnik obniżył się do 5-6%, a liczba wydanych wiz istotnie wzrosła.
Problem jednak polega na tym, w jakich warunkach są owe wizy wydawane i jakie wymagania przy tym wysuwają kraje UE, zauważył Jelisiejew.