Ukraina popiera rozszerzenie strefy małego ruchu granicznego z Polską do 50 km
Podczas IX obrad Międzyrządowej Rady Koordynacyjnej do spraw współpracy międzyregionalnej Ukrainy i Polski we Lwowie 3 marca odbyła się dyskusja na temat rozszerzenia strefy Małego Ruchu Granicznego między dwoma państwami.
O tym poinformował korespondent ZAXID.NET .
Przewodniczący w Radzie ze strony polskiej Podsekretarz Stanu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Rzeczpospolitej Polskiej Piotr Stachańczyk powiedział podczas briefingu: „Jeśli chodzi o mały ruch graniczny, to Komisja Europejska ogłosiła referat o tym, jak ten dokument można udoskonalić. Na podstawie tego referatu w komitetach Rady Europejskiej trwa praca nad tym, aby uczynić odpowiedni mechanizm najlepszym dla nas i naszych sąsiadów. Ta praca powinna odbywać się stale, nie tylko pod czas prezydencji Polski w UE”.
Wiceminister Spraw Zagranicznych Ukrainy Jewhen Mykytenko, który przewodniczy w Radzie ze strony ukraińskiej, podczas briefingu oświadczył: „Trwa praca, to bardzo niełatwe pytanie. Polska jest członkiem UE i wykonuje tak zwany Kodeks Schengen, który przewiduje bardzo różne wymagania wobec sąsiadów Unii Europejskiej. Praca nie jest prosta, jednak mamy nadzieję, że podczas prezydencji Polski w Unii Europejskiej tego roku zajdą zmiany na lepsze”.
Ambasador MSZ Ukrainy Mychajło Brodowycz, będący odpowiedzialnym sekretarzem Rady, powiedział dziennikarzom: „Mamy dwustronną umowę „O małym ruchu granicznym”, która przewiduje formułę 30 km +, jednak nie więcej, niż 50 km. Czyli jeśli rejon administracyjny wykracza za granice strefy 30-kilometrowej, to on wszystko jedno zostaje do niej włączony. Pewnie, że formułę 30+, ale nie więcej 50, chcielibyśmy zmienić na 50 km”.
Ambasador dodał: „Prowadzimy obecnie aktywną pracę w tym zakresie z polską stroną. Dziś podczas obrad Rady zarówno ze strony polskiej, jak i z naszej podkreślano wagę takiego kroku, ponieważ jest to korzystne. Główny obieg towarów, gospodarcze życie regionalne - i o tym świadczą wskaźniki ekonomiczne i finansowe - odbywają się właśnie w strefie 50-kilometrowej”. Mychajło Brodowycz dodał: „Dziś zasugerowaliśmy, aby polska strona, zdając sobie sprawę z korzyści rozszerzenia strefy małego ruchu granicznego, w jakiś sposób wykorzystała swoje dźwignie wpływu podczas prezydencji w Unii Europejskiej, aby przekonała UE o potrzebie wniesienia zmian do dwustronnej umowy „O małym ruchu granicznym”. Tak wygląda perspektywa. Jest to przedmiot negocjacji”.