Naukowcy Polski i Ukrainy będą badać spuściznę księstwa Halicko-Wołyńskiego
20 grudnia w Drohiczynie (Polska) skończyła się międzynarodowa naukowa konferencja z okazji 755. rocznicy koronacji Daniły Romanowycza, która odbyła się w tym mieście. Organizatorzy i uczestnicy konferencji - uczeni Przykarpackiego Uniwersytetu Narodowego imienia Wasyla Stefanyka, Uniwersytetu Warszawskiego oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego - oświadczyli o założeniu międzynarodowej “grupy dorohiczyńskiej”. Jej celem są badania nie tylko kwestii koronacji króla Daniły, lecz także spuścizny Księstwa Halicko-Wołyńskiego i uczczeniem pamiętnych miejsc, związanych z ukraińską historią. O tym poinformowano ZAXID.NET w biurze prasowym przewodniczącego rady obwodowej Igora Olijnyka.
Jego zdaniem, wydarzenie w Drohiczynie 755-letniej dawności, było krokiem do europejskiej integracji. A sama konferencja, zdaniem szefa rady obwodu, "stała się przykładem integracji nauki w Europę, w tym potężnej ukraińskiej nauki".
Według wiadomości Nadzwyczajnego i Pełnomocnego Ambasadora Ukrainy w Polsce Ołeksandra Mocyka, konferencja w Drohiczynie jest znakowym wydarzeniem, bo chodzi o ważną postać z dawnej ukraińskiej historii - księcia-króla Daniły Halickiego. On działał w czasach rozdrobnienia i faktycznie poświęcił cały czas swojego rządzenia, żeby zebrać ruskie ukraińskie ziemie w potężne państwo. Daniło przez całe życie walczył z Mongołami, był swoistą tarczą przed jarzmem tatarskim dla Europy Zachodniej .