Zakarpacie drugim punktem zapalnym Ukrainy po Krymie?
28 września w Użhorodzie w Ludowym Domu spółki okręgowej "Proswita" z inicjatywy Zakarpackiej obwodowej organizacji Ogólnoukraińskiego Stowarzyszenia "Swoboda" odbyło się zebranie obywateli, dotyczące przygotowania ogólnoukraińskiego referendum w sprawie zmiany autonomicznego statusu Krymu na obwodowy i skasowania specjalnego statusu miasta Sewastopola. Na zebraniu wystąpił radny Użhorodzkiej Rady Miejskiej Pawło Fedaka, który oświadczył, że Zakarpacie obok Krymu jest punktem zapalnym na mapie Ukrainy, gdzie przy wsparciu agentury FSB prowokują się separatystyczne tendencje. O tym poinformowano ZAXID.NET w biurze prasowym OS "Swoboda".
Według słów Pawła Fedaki, w Zakarpackiej Radzie Obwodowej powstała antyukraińska większość w składzie deputowanych frakcji "Nasza Ukraina", Partii Regionów, "Ojczyzny", socjalistów i węgierskich partii, która w marcu 2007 roku przegłosowała za antyprawną uchwałą o uznaniu narodowości Rusinów. Separatystyczne organizacje ciągle poruszają kwestię o autonomii Zakarpacia. Dlatego zakarpaccy Ukraińcy są szczególnie zainteresowani w utrzymaniu unitarnego statusu Ukrainy i silnej prezydenckiej władzy, które powinne zapobiec odśrodkowym tendencjom. Paweł Fedaka również zaznaczył, że przeciw szeregowi deputowanych Użhorodzkiej Rady Miejskiej agenci kremla podali do sądu rzekomo za rozpalanie międzynarodowościowej wrogości, poniżenia rusińskiego i węgierskiego narodów. A więc ukraińskie organizacje Zakarpacia muszą łączyć się dla stawiania odporu separatystom.
W odróżnieniu od Krymu, gdzie prorosyjskie siły starały się zerwać analogiczne zebranie, w Użhorodzie wszystko odbyło się spokojnie. Tym bardziej, że bezpieczeństwo przedsięwzięcia zapewniali przedstawiciele młodzieżowej organizacji "Karpacka Warta". Uczestnicy zebrania podjęły decyzję o poparciu inicjatywy Ogólnoukraińskiego Stowarzyszenia "Swoboda" w sprawie przeprowadzenia ogólnoukraińskiego referendum wobec zmiany autonomicznego statusu Krymu i Sewastopola.