9 maja we Lwowie strzelano. Milicja zbiera informację. Wideo
9 maja we Lwowie podczas obchodów Dnia Zwycięstwa doszło do kilku starć, podczas jednego przedstawiciel Wszechukraińskiego Związku „Swoboda” został ranny w nogę od strzału z broni pneumatycznej.
Taką informację w rozmowie z ZAXID.NET potwierdził radny Lwowskiej Rady Miejskiej ze „Swobody” Jurij Mychalczyszyn. Później przewodniczący frakcji Swobody w Lwowskiej Radzie Miejskiej Rusłan Koszułyński uściślił ZAXID.NET , że wskutek strzału ucierpiał pomocnik radnego Oleg Kołpak. Obecnie znajduje się on w szpitalu.
„Według informacji, którą dysponuje Swoboda, broń, z której strzelano, jest zarejestrowana na mieszkańca Lwowa” – zaznaczył Rusłan Koszułyński.
„Ucierpiał chłopiec, na niego napadli czerwoni bojówkarze, którzy strzelali do mnie. Strzelano w moją stronę, ale widać, że ręce są krzywe” - powiedział Mychalczyszyn. Radny zaznaczył, że demonstranci mieli ze sobą złożony czerwony sztandar i wykrzykiwali brutalne słowa pod adres lwowiaków.
„Oni obrażali dostojeństwo lwowian i wystrzelili bez ostrzegawczego strzału” – powiedział radny dodając, że teraz poszkodowany aktywista otrzymuje pomóc medyczną.
Mychalczyszyn nie mógł odpowiedzieć na pytanie, czy poszkodowani zwrócili się do milicji.
Natomiast rzecznik delegatury Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w obwodzie lwowskim Denys Charczuk w rozmowie z ZAXID.NET zaznaczył, że „wszystkie informacje są zbierane i opracowywane, po czym zostanie podjęta decyzja zgodnie z prawem”.