Do ogłoszenia republiki "Podkartacka Ruś" ma stosunek Bałoha?
"Czegoś poważnego uchwała Kongresu Rusinów nie spowoduje. Na Ukrainie powstał kolejny problem, na tle finansowego i politycznego kryzysu należy im zbędny raz zaszczekać, przypomnieć o sobie. Teraz w państwie dzieje się taki rozgardiasz, że żadnych skutków ich oświadczenia nie będą miały" - tak skomentował polityczny komentator, doktor nauk historycznych Serhij Fedaka uchwalę, zatwierdzoną 25 października w Mukaczewie przez Kongres Rusinów. Pryzpomnimy, Rusini ogłosili republikę Podkarpacka Ruś, wybrali jej kierownictwo, a także zadeklarowali żądania, by rada obwodowa przed 1 grudnia zatwierdziła wyniki referendum 1991 roku.
Jednak przypuścił, że oświadczenia Rusinów nie będą zbędne w politycznej grze w przeddzień wyborów do parlamentu: "Rusiński ruch tradycyjnie jest wspierany z Moskwy. Ostatnio do tego procesu dołączyła się też "Barwa" (przedsiębiorstwo, którego założycielem jest Wiktor Bałoha, obecnie przewodniczący Sekretariatu Prezydenta - ZAXID.NET). W pewnym stopniu oświadczenia Rusinów będą wygodne dla pewnych polityków".