Ekspert: W liście do Miedwiediewa Juszczenko przerzucił piłkę na stronę Rosji
"Co do samego listu Prezydenta Wiktora Juszczenki, to mogę powiedzieć: lepiej późno, niż nigdy. Zresztą według treści to nie najgorsza wersja, której można było się spodziewać" - oświadczył 13 sierpnia w komentarzu dla ZAXID.NET politolog Andrij Jermołajew, komentując list-odpowiedź Prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki do prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.
"Juszczenko wybrał pokojową tonację, jego odpowiedź jest adekwatna, ale w jest jego liście też słabe miejsce - to bierność. Juszczenko wykorzystuje uniewinnienie, czasami sprzecza się, w niektórych momentach wykorzystuje kontratak. Ale pytanie tej dyskusji nie jest w tym, kto umiejętnie dobierze tekst swojego listu, a w tym, jak umiejętnie wyjść z kryzysu, ze swoistej stagnacji stosunków" - akcentował Andrij Jermołajew.
Według słów politologa, Dmitrij Miedwiediewa wybrał pozycję obrażonego władcy, dlatego ukraińskie władze musiałyby teraz szukać drogi rozwiązania takiej kryzysowej sytuacji. Ale Juszczenko prosto "zagrał w ping-ponga", przerzuciwszy piłkę na stronę Rosji.
Andrij Jermołajew stwierdził, że faktycznie może rozpocząć się długotrwała kampania listów między dwiema stronami, która może być "bezgranicznie głupia".
"Oczywiście, Juszczenko jest zaniepokojony tym, jak wyborcy ocenią jego działania w tej sytuacji. Bierność istotnie pogarsza pozycję Prezydenta w oczach wyborców, on postawił w tym trzy kropki. Dlatego znów będziemy czekać teraz na reakcję Rosji" - powiedział Andrij Jermołajew.
Jak informował ZAXID.NET, Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko skierował list do Prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrija Miedwiediewa.