Ekspert: Zachodnia Ukraina może przekształcić się na nową Czeczenię
Ekspert ds. międzynarodowego bezpieczeństwa Jewhen Żerebecki uważa, że ewentualny związek Ukrainy, Rosji i Białorusi doprowadzi do tego, że „Zachodnia Ukraina na pewno zostanie przekształcona na punkt zapalny, swoistą nową Czeczenię”. O tym Jewhen Żerebecki oświadczył, komentując dla „Głosu Ameryki” inicjatywę wicepremiera Wołodymyra Semynożenki o możliwym związku Ukrainy, Rosji i Białorusi.
"Prezydent Janukowycz zwyciężył, obiecując kiełbasę. I "wznowiony związek" jest proponowany dlatego, żeby było dużo kiełbasy. To nie jest ważne, że gazowe perspektywy Rosji są niejasne i taniej kiełbasy tak naprawdę nie będzie, – argument przekonuje wiele osób" – zaznaczył ekspert.
"A więc, obiecali kiełbasę, a dać jej nie mogą, bo dzisiejsze ceny na gaz, dzięki staraniom rządu Julii Tymoszenko, są katastroficznie wysokie. W tej sytuacji Janukowycz swoim donieckim rozsądkiem zdecydował, że jedyne wyjście to prosić Moskwę o obniżenie gazowych cen. I oto Janukowycz i Azarow biegną do Kremla i przynoszą dary: oto nasz system przesyłu gazu. A Rosjanie mówią – "nie chcemy". Dobrze, oto wam język rosyjski, Bandera, flota. A ci odpowiadają – nie, to nas nie interesuje, "nam potrzebna jest cała Ukraina” – akcentował ekspert.
"Po tym na scenę wychodzi wicepremier Semynożenko, który mówi, że po 19 latach niepodległości trzeba wszystko oddać, ponieważ będzie kiełbasa. Przy tym on nie wspomina, że związkowe państwo oznacza wspólną armię, oznacza dynamit w kijowskim metrze, oznacza naszych żołnierzy na Kaukazie. A Kaukaz nie ucichnie nigdy, bo im kiełbasy nie trzeba – im trzeba wolności
Nie sądzę, że to oświadczenie jest przypadkowe. To element przemyślanego planu, który jest świadomie realizowany od lat. W 1991 roku, kiedy rozpadł się Związek, jego naprawdę nikt nie rozwalał. Puzzle został rozsypany, żeby zostać zebranym w nowej postaci. Dziś ktoś postanowił, że nastał czas zbierać puzzle.
I dlatego do społeczeństwa wrzuca się dziką tezę dla dyskusji, żeby naród przyzwyczajał się, by sztucznie obniżyć próg czułości. Wszystkimi tymi drażliwymi tematami – językiem, historią, kościołem, a teraz jeszcze "wznowionym Związkiem" – spychają kraj i chcą jej prosto rozerwać. Właściwie, nikt w Rosji tego specjalnie nie ukrywa" – uważa Jewhen Żerebecki.
Ekspert akcentował: "A następnie chcę zapytać naszych szalonych urzędników, którzy chcą związku z Rosją, jak oni wtedy zamierzają transportować do Europy gaz przez Zachodnią Ukrainę? Przecież w razie realizacji ich planu Zachodnia Ukraina na pewno przekształci się na "punkt zapalny", swoistą nową Czeczenię.
Państwo to największa wartość, którą mamy. Prezydent, jeśli on nie jest samobójcą, powinien zrozumieć to, bodaj opierając się na instynkcie samozachowawczym” – podsumował ekspert.