Eks-spiker: Ambasador Ukrainy w Rosji może zostać personą non grata
- Zadanie numer jeden w zakresie polityki zagranicznej to normalizacja stosunków pomiędzy dwoma krajami-partnerami: Ukrainą a Federacją Rosyjską - oświadczył 19 lutego w wywiadzie dla dziennikarzy lider Frontu Zmian Arsenij Jaceniuk. O tym ZAXID.NET poinformowano w biurze prasowym FZ.
Odpowiadając na pytanie o inicjatywie zwolnienia ministra spraw zagranicznych Wołodymyra Ohryzki, Arsenij Jaceniuk zaznaczył: - Myślę, że kadrowe pytania to próba odwrócenia uwagi od głównych gospodarczych problemów. Zarazem, oni nadepną na te same grabie, na które nadepnęły w sprawie Banku Narodowego Ukrainy: zamiast spotkać się w kole Prezydent, premier, koalicja i opozycja i rozwiązywać kadrowe zagadnienia, znów zaczynają robić polityczny show.
- W tym momencie nie widzę podstaw dla dymisji ministra spraw zagranicznych. Według czynnej ustawy o Gabinecie Ministrów, prawo do wniesienia takiego przedstawienia ma prawo wyłącznie Prezydent. To prawne podstawy - akcentował lider Frontu Zmian.
Odpowiadając na pytanie o jego ocenie wypowiedzi Wiktora Czernomyrdina, Arsenij Jaceniuk zaznaczył: - Taka retoryka nie jest właściwa dla dyplomatycznego oświadczenia. Ja sobie nigdy na takie rzeczy nie pozwalałem. Ukraińscy ambasadorzy, którzy byli podczas mojego kierowania Ministerstwem Spraw Zagranicznych, również w żadnym wypadku nie występowali z analogicznymi oświadczeniami. Mnie się wydaje, że profesjonalizm dyplomatów w szczególności określa się ich stylem kontaktu.
- Dziś trzeba zmieniać nie ministra spraw zagranicznych, a politykę obustronnych stosunków Ukrainy i Rosji. Jeśli Ukraina ogłosi Czernomyrdina personą non grata, to podobnych działań wobec ukraińskiego ambasadora można będzie oczekiwać też ze strony Federacji Rosyjskiej - podsumował Arsenij Jaceniuk.