Jaceniuk szykuje się do opozycji
Lider "Frontu Zmian" Arsenij Jaceniuk oświadczył, że przy prezydencie Janukowyczowi on stanie na czele opozycji.
"W drugiej turze Jaceniuk mógł lekko pokonać Janukowycza. Teraz składa się sytuacja, kiedy Tymoszenko z Juszczenką praktycznie zrobili Janukowycza prezydentem kraju" – akcentował.
Według słów polityka, te wybory dla niego były nadzwyczaj trudne - informuje TSN.
"Tak, jak rozstrzeliwali Jaceniuka i każdego człowieka, który miał wiarę w Jaceniuka, tak nie rozstrzeliwano praktycznie nikogo" - uważa polityk.
Według słów kandydata, zaproponowano mu spotkanie z Tymoszenko w sprawie późniejszej współpracy.
Jaceniuk również opowiedział, że po wyborach już spotykał się z Janukowyczem. "Powiedziałem: Panie Wiktorze, jeśli Pan zostanie prezydentem, to Jaceniuk stanie na czele opozycji. Tylko to będzie ta opozycja... nie jak Tymoszenko. Jeszcze będzie Pan tęsknił za Tymoszenko" - oświadczył Jaceniuk.
Odpowiadając na pytanie o dalszych planach jego politycznej siły "Front Zmian", Jaceniuk powiedział: "Zaczniemy od wyborów do samorządów".
"Urządzę im prawdziwą opozycję. Nauczę ich pracować" – zaznaczył.
Jak wiadomo, według wstępnych danych Centralnej Komisji Wyborczej, w pierwszej turze wyborów prezydenckich na Jaceniuka zagłosowało 6,96% wyborców.