Janukowycz: Zleceniodawców morderstwa Gongadze można nazwać
Śledztwo może ogłosić zleceniodawców zabójstwa dziennikarza Geogija Gongadze, jednak potrzebne są dowody.
O tym powiedział prezydent Wiktor Janukowycz w wywiadzie dla TSN, odpowiadając na pytanie, czy jest szansa na ogłoszenie imion zleceniodawców zbrodni.
"Zawsze jest taka szansa, jednak potrzebne są dowody" - zaznaczył głowa państwa.
Na pytanie, czy może wyeliminowanie zleceniodawców zabójstwa dziennikarza w osobne postępowanie zawiesić tę sprawę i nikt ich już szukać nie będzie, prezydent oświadczył: "Zadawałem to pytanie prokuratorom, oni powiedzieli, że część śledztwa, dotycząca Pukacza (wykonawcy zbrodni), została skończona. Trzymać ją w tajemnicy nie ma żadnego sensu. A druga część nie została skończona. Tam jeszcze pozostaje dużo do zrobenia" - uściślił Janukowycz.
Prezydent zaznaczył, że "ludzie, którzy zajmowali się tymi sprawami wcześniej, stracili dużo czasu z różnych powodów i teraz tych białych plam w śledztwie jest bardzo dużo".
"Trzeba je badać i dawać na nie odpowiedzi" - dodał.
Według Janukowycza, w Prokuraturze Generalnej powiedziano mu, że "my nie możemy wnosić w sąd takie materiały".