Juszczenko nadesłał eks-sędziemu Zwaryczowi kartkę świąteczną
25 grudnia 2008 roku, 23 dni po tym, jak pracownicy SBU i Prokuratury Generalnej oskarżyli przewodniczącego Lwowskiego Apelacyjnego Sądu Administracyjnego Igora Zwarycza o łapówkarstwo, z sekretariatu prezydenta pod służbowy adres Zwarycza nadesłano piękną pocztówkę. Była ona wysłana z okazji Nowego roku - napisała w czwartek gazeta "Wysoki Zamek”, której o tym opowiedzieli świadkowie otrzymania pocztówki.
„Szanowny panie Igorze, - napisano na kartce. - Składam szczere życzenia z okazji Nowego 2009 roku i Bożego Narodzenia! Niech przyszły rok będzie bogaty w szczęście, radość i dobro, niech wszędzie panują miłość, zgoda i miłosierdzie. Życzę Panu i Pana bliskim mocnego zdrowia, pomyślności, sukcesów w życiu, nowych wyczynów dla rozkwitu rodzimej Ukrainy. Z wyrazami szacunku - Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko".
Jak opowiedzieli świadkowie, kiedy w kancelarii Lwowskiego Apelacyjnego Sądu Administracyjnego otrzymali kopertę z tą pocztówką, to "omal nie stracili mowy".
Gazeta zaznacza, że prezydent, który ostro wypowiadał się przeciwko sędziemu-łapówkarzowi i nawet nagrodził orderami tych, którzy jego wzięli "na haczyk", nie nadesłałby Zwaryczowi życzeń świątecznych, a więc widocznie była to inicjatywa pracowników jego sekretariatu, podczas gdy po powstaniu głośnego skandalu z jego udziałem musieli natychmiast wykreślić jego nazwisko z listy szanownych ludzi, których prezydent zaszczyca swoją uwagą.
Zdaniem gazety, prezydent został oszukany przez ludzi z własnego bliskiego otoczenia.
Przypomnimy, 2 grudnia przeciw przewodniczącego Lwowskiego Apelacyjnego Sądu Administracyjnego Igora Zwarycza Prokuratura Generalna wszczęła sprawę kryminalną za łapówkarstwo. Podczas rewizji w roboczym gabinecie i mieszkaniu Zwarycza funkcjonariusze SBU ujawnili 1 milion USD i 2 miliony hrywien.
Miejsce pobytu Zwarycza na razie nie jest wiadome. Od 12 grudnia Zwarycz jest poszukiwany, 18 grudnia Rada Najwyższa dała pozwolenie na jego dymisję ze stanowiska i areszt.