Konsulat Generalny Rosji we Lwowie nie boi się pozostać bez gazu
- Słyszałem i widziałem, co odbywało się pod budynkiem Konsulatu Generalnego Rosji we Lwowie. W żaden sposób nie będziemy reagować na to, co się działo, bo wiemy, że powiedziane wówczas słowa idą od przedstawicieli ultraradykalnych sił, czyj poziom jest daleki od tego, który w moim rozumieniu jest kulturalny - skomentował dziennikarzom pikietę, urządzoną 15 stycznia pod siedzibą Konsulatu Generalnego we Lwowie przez lwowski ośrodek Ukraińskiej Partii, Generalny Konsul Rosji we Lwowie Jewgienij Guziejew.
Odpowiadając na pytanie dziennikarzy, Konsul Generalny zaznaczył, że nie odczuwa zmiany stosunku wobec pracowników Konsulatu Generalnego we Lwowie w związku z ostatnimi wydarzeniami pomiędzy Ukrainą a Rosją: - Mamy dobre stosunki i z kierownictwem obwodu, i z kierownictwem miasta, pogorszenia nie mogło być, bo nie rozwiązujemy gazowych zagadnień, a współpracujemy w całkiem innych zakresach.
Konsul generalny również zapewnił, że przedstawicielstwo dyplomatyczne aktualnie płaci wszystkie rachunki za gaz, a dlatego, nie martwi się z powodu groźby ze strony demonstrantów, pragnących odcięcia Konsulatu od gazu.
W gazowym konflikcie Konsul Generalny w całości popiera swój kraj i uważa jego pozycję za prawidłową i sprawiedliwą.