Kuczma: Ukraina rozlicza się z Rosją nie za gaz, a za Gruzję
Eks-prezydent Ukrainy Leonid Kuczma oświadczył, że nie rozdziela polityki, którą prowadzą ukraińskie władze w gazowym konflikcie z Rosją. - W ogóle nie rozumiem psychologii naszych kierowników. Co oni mają na celu? Rzucić Ukrainę do dziury, mam na myśli przede wszystkim, ekonomiczną i polityczną. Oni chyba sami nie wiedzą, co robią, jest mi z tego powodu bardzo szkoda - akcentował Kuczma. O tym informuje dziennik internetowy Korrespondent.net.
Kuczma jednocześnie zaopiniował, że w rozwijającym się gazowym konflikcie dwóch krajów Ukraina "płaci za działania i decyzje, podjęte wcześniej przez ukraińskie władze".
- Za wszystko trzeba płacić, czyli trzeba płacić za całkiem odmienną politykę po wiadomej rewolucji, płacić za zmiany kursu polityki zagranicznej, to całkiem jasne - podkreślił.
- Również trzeba płacić za pozycję na Kaukazie, znaną pozycję i nie zrozumiałą dotychczas dla większości Ukraińców. Zapłacić za to, co się dzieje dzisiaj - oświadczył eks-prezydent.