Medwiediew z Merkel będą porozumiewać się o gaz
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew w poniedziałek wyruszył do Niemiec, gdzie dziś, 19 lipca poprowadzi negocjacje z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Niemcy są trzecim największym handlowym partnerem Rosji, a także głównym nabywcą rosyjskiego gazu. Zresztą, od kiedy Niemcy ogłosiły o zamiarze zrezygnować z energii jądrowej do 2022 roku, stosunki między dwoma państwami jeszcze bardziej się pogłębiły.
Jak relacjonuje korespondent BBC w Berlinie, każdy z dwóch krajów ma coś, czego niezwykle pragnie inny.
Niemcy potrzebują alternatywnych źródeł energii, ponieważ planują w ciągu najbliższych 10 lat zrezygnować z energetyki jądrowej.
Rosja posiada ogromne złoża gazu i pragnie eksportować go na duży rynek, w szczególności, dzięki nowemu rurociągowi, który łączy Rosję i Niemcy przez Bałtyk i który zostanie uruchomiony w bieżącym roku.
Chodzi o Nord Stream, który co roku będzie przesyłać 63 miliardy metrów sześciennych gazu do Europy. Pierwsza linia gazociągu zadziała w październiku, druga - w następnym roku.
Przedstawiciele Kremla jeszcze przed początkiem wizyty oświadczyli, że decyzja Berlina w sprawie energii nuklearnej otwiera nowe możliwości dla partnerstwa między Rosją a Niemcami.
Co prawda, wizytę Miedwiediewa w Niemczech nieco przyćmiła decyzja nie nadawać nagrody niemieckiej organizacji pozarządowej "Kwadryga" premierowi Rosji Władimirowi Putinowi.
Nagroda ta jest wręczana za działalność, skierowaną na szerzenie demokracji i wolności.
Przedstawiciel Władimira Putina oświadczył, że ta decyzja nie wpłynie na rosyjsko-niemieckie stosunki.