Mer Moskwy: Sewastopol to rosyjskie miasto
Mer Moskwy Jurij Łużkow jest przekonany, że Rosja powinna zachować Sewastopol jako swoją bazę morską.
"W żadnym razie nie można opuścić ani Sewastopola, ani Krymu. Ta pozycja jest stała" - oświadczył Łużkow podczas uroczystości, poświęconych Dniowi Marynarki Wojennej FR w czwartek w Moskwie.
"Na wszystkie insynuacje odpowiadamy: Sewastopol to rosyjskie miasto, to morska baza Rosji, która zapewnia balans geostrategiczny na południu Rosji. A jego strata - to strata południa Rosji" - oświadczył.
Łużkow zaznaczył, że moskwianie popierali działania stołecznej władzy skierowane na wsparcie marynarki wojennej w trudnych latach 1990. - relacjonuje Interfaks-Ukraina.
"Powinniśmy stawiać odpór wszelkim tendencjom osłabienia naszych pozycji na morskich granicach, gdziekolwiek byliby, i nawet na morzu Kaspijskim" - podkreślił mer Moskwy.
Dodał również, że władze miasta, a także państwa nadal będą okazywać wsparcie dla floty, produkować nowe statki, uzbrojenia, "żeby każdy chętny mógł spotkać się z dostojnym odporem".
Jak informowano wcześniej, w maju 2008 roku Jurij Łużkow oświadczył, że Sewastopol powinien wrócić do Rosji. 12 maja 2008 roku SBU podjęła decyzję o bezterminowym zakazie wjazdu Łużkowa na terytorium Ukrainy.
W czerwcu tego roku merowi Moskwy pozwolono na wjazd, o czym w rozmowie telefonicznej moskiewskiemu merowi powiedział prezydent Wiktor Janukowycz.
Jurij Łużkow przyjeżdżał na Ukrainę na urodziny Janukowycza. Przed przyjazdem do Janukowycza oświadczył, że nie zmienił własnej opinii wobec przynależności Sewastopola.
Po tym ukraiński MSZ oświadczył, że takie oświadczenia Łużkowa naruszają dobrosąsiedzkie stosunki Kijowa i Moskwy.