Michaił Fridman: Lwów może stać się atrakcyjny dla ludzi z całego byłego ZSRR
„Jeśli będziemy odbierać Lwów jako projekt biznesowy, to fundamentalną odmiennością Lwowa jest to, że miasto jest kulturalną, europejską stolicą państwa z punktu widzenia stosunków ze światem zachodnim, Unią Europejską, tradycji, historii. Uważam, że oprócz tradycyjnej turystyki, całkiem naturalne byłoby rozwijanie tu rzeczy, związanych z pozycjonowaniem Lwowa jako miejsca pojednania kultur Wschodu i Zachodu” - oświadczył Michaił Fridman podczas publicznego wykładu „Jak zostać przedsiębiorcą?”, który odbył się 18 września w ramach XVII Forum Wydawców we Lwowie, odpowiadając na pytanie prezydent Forum Ołesandry Kowal o skutecznym kierunku rozwoju Lwowa.
"Niezbyt dobrze orientuję się w gospodarce Lwowa. Jednak mnie się wydaje, że Lwów jest kulturalną stolicą Ukrainy. Teoria o osiągnięciu sukcesu w biznesie twierdzi, że trzeba określić przewagi konkurencyjne. Jeśli będziemy odbierać Lwów jako projekt biznesowy, to fundamentalną odmiennością Lwowa jest to, że miasto jest kulturalną, europejską stolicą państwa z punktu widzenia stosunków ze światem zachodnim, Unią Europejską, tradycji, historii. Uważam, że oprócz tradycyjnej turystyki, całkiem naturalne byłoby rozwijanie tu rzeczy, związanych z pozycjonowaniem Lwowa jako miejsca pojednania kultur Wschodu i Zachodu" – oświadczył biznesmen.
Michaił Fridman opowiedział: "Byłem na festiwalu "Nowa Fala" w Jurmale. Przyjeżdżają tam ludzie z całego byłego Związku Radzieckiego. Jest to zwykłe środowisko, gdzie wszyscy się rozumieją, a z innej strony jest to już europejski kraj, europejski serwis. Oni mają duży problem z napełnieniem, bo koncerty, które tam się odbywają, moim zdaniem, są okropne. Myślę, że we Lwowie można byłoby zrobić coś podobnego, ale odejść od popa, który już wszystkim się sprzykrzył. Zrobić coś rzeczywiście ciekawego, jaskrawego, o skali międzynarodowej. To by byłoby atrakcyjne nie tylko dla Ukraińców, lecz także dla ludzi z całego byłego Związku Radzieckiego".
Według jego słów, "Lwów to normalne i komfortowe środowisko z punktu widzenia kontaktów międzyludzkich, a z innej strony to Europa, według stylu, architektury, duchu. "W tym kierunku, wykorzystując tę przewagę konkurencyjną, miasto może i powinno się rozwijać" - podsumował Michaił Fridman.