Mołdawia oskarża Ukrainę o próbę przesunięcia granicy
Mołdawskie władze żądają od Ukrainy wyjaśnienia w związku z jednostronnymi działaniami, wskutek których wieczorem, 15 listopada, zdemontowano na mołdawsko-ukraińskiej granicy państwowej znaki graniczne, znajdujące się na ukraińskiej stronie w pobliżu wsi Palanka. O tym powiedział w środę, 17 listopada, pracownik biura prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej Mołdawii.
Odcinek autostrady Odessa — Reni w pobliżu mołdawskiej wioski Palanka, o długości 7,7 kilometrów (jezdnia) został oddany do użytku Ukrainie zgodnie z dodatkowym protokołem do Umowy między Ukrainą a Mołdawią o granicy państwowej, podpisanym 18 sierpnia 1999 roku. Ukraina jednak nalega na przekazaniu jej także terytorium wokół autostrady bez względu na to, że w Umowie zaznaczono, że "przekazana działka jest własnością Ukrainy na terytorenie Republiki Mołdawii" – pisze tygodnik "Dzerkało Tyżnia" z powoływaniem się na mołdawską prasę.
MSZ Mołdawii zaprosiło p.o. powiernika do spraw Ukrainy w Mołdawii Mychajłę Charyszyna, któremu wyraziło "głębokie zaniepokojenie krokiem, zrobionym bez wstępnego uzgodnienia z władzami Republiki Mołdawii".
Zdaniem mołdawskiego resortu polityki zagranicznej, "podobne podejście nie będzie sprzyjać przedłużeniu pragmatycznego i konstruktywnego dialogu w sprawie demarkacji mołdawsko-ukraińskiej granicy państwowej, wytyczonej między stronami w bieżącym roku".