MSW: Łucenko nie miał nietrzeźwego konfliktu z Niemcami
MWS Ukrainy zaprzecza informację mediów o konflikcie, który rzekomo miał miejsce na lotnisku we Frankfurcie (Niemcy) z udziałem ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Jurija Łucenki.
Jak poinformowano UNIAN w Departamencie Informacji Społecznej MSW Ukrainy, 4 maja delegacja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy zatrzymała się w strefie tranzytowej lotniska we Frankfurcie nad Menem, po czym miała przesiąść się na samolot niemieckiej firmy lotniczej "Lufthansa", której przedstawiciele odmówili przewozu ukraińskiej delegacji.
Ze względu na nieporozumienie członkowie delegacji postanowili lecieć następnym samolotem, ale "żadnych kajdanek, żadnego nietrzeźwego konfliktu, jak twierdzą niektóre media, nie było".
Również w MWS zauważono, że ten przykry incydent nie zakłócił porządku oficjalnych spotkań w Seulu, gdzie zmierzała ukraińska delegacja.
Jak podkreślają przedstawiciele MSW, wczoraj minister Jurij Łucenko przeprowadził spotkanie z premierem Republiki Korei, a także z ministrem administracji społecznej i bezpieczeństwa tego kraju, podczas którego podpisano wspólne oświadczenie o współpracy nad przeciwdziałaniem bezprawnej migracji i o współpracy w przygotowaniach do Euro 2012 - ze względu na to, że Republika Korei posiada znaczne doświadczenie w tym zakresie, ponieważ w 2002 roku przyjmowała na swoim terytorium Mistrzostwa Świata w piłce nożnej.
Jak informuje portal internetowy IMK z powoływaniem się na niemieckie czasopismo Bild, w zeszły weekend w Niemczech na lotnisku we Frankfurcie policja zatrzymała ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych Jurija Łucenkę.
Według niemieckich organów porządku prawnego, rejs z Frankfurta do Seulu był zatrzymany ze względu na obecność na pokładzie pasażerów w stanie nietrzeźwym.
Kapitan statku zrezygnował z lotu z takim "kontyngentem", w odpowiedzi na co pasażer, jak pisze niemiecka prasa, "obraził się, zaczął krzyczeć i rzucać się telefonem komórkowym".
Kapitan statku wezwał policję, wskazawszy, że awanturnik stwierdza, że jest ministrem spraw wewnętrznych Ukrainy.
Policja zatrzymała podchmielonych pasażerów. Przy tym 19-letni syn ministra Ołeksandr stawiał policji opór, za co skuto go kajdankami.
Informacja o incydencie pojawiła się w Ukrainie jeszcze 4 maja, jednak, nie mając potwierdzeń, media nie decydowały się na publikowanie fatalnego dla ministra materiału, pisze IMK.
"Zmowa milczenia" objaśnia się, według niemieckich dziennikarzy, porozumieniem z niemieckimi funkcjonariuszami, którzy obiecały nie rozpowszechniać informacji o zachowaniu ukraińskiego ministra.