Na Ukrainie zapowiadają się trzy fale rotacji
Dziś dla przeprowadzenia reform Ukrainie brakuje wykwalifikowanej kadry, a więc na władzę czekają kadrowe zmiany. O tym podczas transmisji na żywo oświadczył deputowany do Rady Najwyższej, członek grupy parlamentarnej „Reformy na rzecz przyszłości” Wołodymyr Kaplijenko.
„Reformy startowały, ale kto ich robi? Dzisiaj brak kadry udowadnia fakt, że te reformy są hamowane od samego początku. Myślimy, że pierwsza, druga i trzecia fala zmian kadrowych czeka na nas w przyszłości” - powiedział Wołodymyr Kaplijenko – informuje portal „Gławred”.
Przy tym polityk zaznaczył: najważniejsze jest to, że reformy zostały rozpoczęte.
„Bardzo przykro, że w latach 2004-2005 nie zrobiliśmy tego. Reformy będą prowadzić się w dosyć ciężkiej postaci, nie będą one jaskrawym przykładem błyskawicznej realizacji tych projektów, i będzie trudno i w tym roku, i w następnym, i za rok. Ale dziś na pewno wiemy i uważamy, że reformy ruszyły”- zaznaczył deputowany.
Przypomnimy, wcześniej Wiktor Janukowycz oświadczył, że na Ukrainy przed 2011 rokiem zostanie sformowana prezydencka rezerwa kadrowa „Nowa Elita Narodu”.