Od Polski żądają rezygnacji z nasilania antyukraińskiej histerii
OZ „Swoboda” zwrócił się z oświadczeniem do Nadzwyczajnego i Pełnomocnego Ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej na Ukrainie Jacka Kluczkowskiego, Konsulów Generalnych Rzeczypospolitej Polskiej we Lwowie, Łucku, Odessie, Charkowie w sprawie przejawów ukrainofobii i szowinizmu w Rzeczypospolitej Polskiej.
Podajemy tekst oświadczenia w całości:
„Ogólnoukraiński Związek „Swoboda” jest zaniepokojony kolejnym przejawem ukrainofobii i szowinizmu w sąsiedniej Rzeczypospolitej Polskiej. Oświadczenia przedstawicieli polskiej władzy w mediach, którzy zaprzeczają uznanie na Ukrainie Stepana Bandery i przedstawicieli OUN-UPA za bohaterów, są jawnie antyukraińskie.
OZ „Swoboda” uważa, że pozycja Polski wobec uznania Stepana Bandery i OUN-UPA jest ingerencją w sprawy wewnętrzne Ukrainy i wyrządza szkodę międzynarodowemu wizerunkowi naszego państwa.
Rzeczywiście, 5 lutego w Polsce zaplanowano pikiety ukraińskich instytucji dyplomatycznych w Warszawie, Krakowie, Lublinie i we Wrocławiu, których głównym hasłem jest „Bandera, OUN-UPA i SS Galizien – hańba i potępienie”. Organizatorzy pikiet – aprobują je polskie władze i wspierają organizacje „kresowe” o ukierunkowaniu szowinistycznym - udają się nawet do szantażu Ukrainy, powiązując uznanie ukraińskich bohaterów z organizacją mistrzostw Euro 2012 i grożąc napisaniem do kierownictwa FIFA i UEFA listów o tym, że we Lwowie, gdzie mają poprowadzić się mecze, panuje rzekomo „skandaliczna, nacjonalistyczna atmosfera”, tam „odsłaniano pomniki zabójcom” etc.
OZ „Swoboda” przypomina, że do chwili obecnej jeszcze nie odwołano uchwały polskiego Sejmu z 15 lipca 2009 r., która obraża dostojeństwo narodowe Ukraińców. Dokument wprost oskarża OUN-UPA o dokonywanie masowych mordów i czystek etnicznych na polskiej ludności w 1943 roku na ukraińskich ziemiach i równocześnie wysławia polskie formacje zbrojne, które funkcjonowały wówczas na ukraińskim terytorium – Armię Krajową, Samoobronę Kresową i Bataliony Chłopskie.
OZ „Swoboda” uważa, że dziś Polska powinna również przeprosić za politykę przymusowej polonizacji, prowadzonej na ukraińskich ziemiach, zaczynając od wieku XV. Ta polityka rozwijała się z szczególną aktywnością w wieku XX, po okupacji terytorium Republiki Zachodnio-Ukraińskiej, nabrawszy później charakteru systemowego i strukturalnego. Głównymi jej narzędziami stały się zastraszenie, terror, represje, poniżenie religii i dostojeństwa narodowego Ukraińców.
Rzeczywiście, we wrześniu 1939 r., z początkiem wojny polska policja i wojska spaliły setki ukraińskich wsi i niszczyli pokojowych ukraińskich mieszkańców. Symbolem polskiego terroru jeszcze dotychczas jest obóz koncentracyjny w Berezie Kartuskiej, gdzie za opieranie się systemowi skazywano i okrutnie katowano ukraińskich działaczy narodowych. Jeszcze dotychczas żyją świadkowie „wyczynów” polskich bojówek, spalonych ukraińskich wsi i zakatowanych krewnych.
OUN pod przewodnictwem Stepana Bandery i później UPA walczyły na ukraińskiej ziemi o ukraińską niepodległość, i w odróżnieniu od Armii Krajowej nigdy nie domagały się polskich lub czyichś innych terenów etnicznych. Na koncie AK są ukraińskie ofiary - pokojowi mieszkańcy Pawłokomy, Sahryniu i tysiące innych Ukraińców. Tych, którzy nie zostali zniszczeni, w latach 1944-1947 przemocą deportowano z odwiecznych ukraińskich ziem: Chełmszczyzny, Nadsania i Łemkowszczyzny.
Ogólnoukraiński Związek „Swoboda” wzywa do władz Rzeczpospolitej Polskiej o:
- zaprzestanie podejmowania kroków, które nasilają antyukraińską histerię i obrażają dostojeństwo narodowe Ukraińców;
- skasowanie uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z 15 lipca 2009 r.;
- oficjalne przeproszenie za politykę przymusowej polonizacji Ukraińców w wiekach XV-XX;
- wypłacenie rekompensaty Ukraińcom, którzy ucierpieli wskutek polskiego terroru i okupacji ukraińskich ziem w XX wieku;
- potępienie przestępstw polskich formacji zbrojnych, w szczególności Armii Krajowej, przeciw Ukraińcom”.
Przypomnimy, 5 lutego w Polsce zaplanowano pikiety ukraińskich instytucji dyplomatycznych w Warszawie, Krakowie, Lublinie i we Wrocławiu, których głównym hasłem jest "Bandera, OUN-UPA i SS Galizien - hańba i potępienie".