Politolog: W sprawie wyborów Prezydenta atuty w ręku ma parlament
"Osiągnięto konsensus między głównymi politycznymi siłami w parlamencie, ponieważ istniało zagrożenie jego rozwiązania, i jest polityczna motywacja" - zaznaczył dyrektor Szkoły Politycznej Analityki Uniwersytetu Narodowego "Kijowsko-mohylańska akademia" Ołeksij Harań, komentując datę przeprowadzenia wyborów Prezydenta Ukrainy - informuje UNIAN.
"Ostateczną kropkę może postawić Sąd Konstytucyjny, ale dopóki jego reakcji nie ma, parlament ma pewne atuty w ręku. Chyba że Prezydent może oświadczyć o przedterminowym rozwiązaniu parlamentu, ale to tylko pogłębi rywalizację między Prezydentem i parlamentem. Myślę, że trzeba będzie jednak podjąć jakąś konsensusową decyzję" - dodał Ołeksij Haral
Przypomnimy, Rada Najwyższa Ukrainy przegłosowała za tym, żeby wybory Prezydenta odbyły się 25 października 2009 roku, natomiast Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko jest przekonany, że ta decyzja nie jest konstytucyjna i wybory Prezydenta trzeba przeprowadzić w styczniu 2010 roku.