Politolog: Sprostowanie referatu sprawozdawczego dla Tymoszenko to polityczne oświadczenie Pynzenyka
- Dobrze, że Wiktor Pynzenyk zareagował na ogłoszenie jego referatu sprawozdawczego dla Julii Tymoszenko. Ale myślę, że jej sprostowanie to tylko polityczne oświadczenie. Trzeba orientować się, czyj to referat i kto w ogóle ogłosił go w mediach. Słyszałem o tym liście od ludzi, którym ufam, którzy w przeszłości byli urzędnikami państwowymi. Słyszałem również, że ta informacja trafiła do Sekretariatu Prezydenta. W tym wypadku Pynzenyk znalazł się w niewygodnej sytuacji i, być może, był zmuszony sprostować ten referat. Być może, są wariacje z tym dokumentem, ktoś dodał tam swojej twórczości. Jednak problem pozostaje - to rzeczywisty stan oceny sytuacji w naszej gospodarce - oświadczył 28 stycznia w komentarzu dla ZAXID.NET politolog Wołodymyr Fesenko.
Wołodymyr Fesenko zauważył, że słyszał o tym dokumencie jeszcze w zeszłym tygodniu, "on szerzył się w kuluarach, o nim już wówczas zaczęły chodzić pogłoski". - Dobrze, że ten referat pojawił się, przecież on powoduje reakcję publiczną. A propos, wszyscy zobaczyliśmy, że od końca zeszłego roku Wiktor Pynzenyk stał się niepubliczny, on nie występuje w imieniu rządu, szerzą się pogłoski, że są pewne rozbieżności w ocenie tego, jaki powinien być Budżet Państwowy pomiędzy ministrem finansów i premier, a także o możliwości dymisji Pynzenyka. Nie myślę jednak, że do tego dojdzie. W każdym razie, te fakty, mimo że niebezpośrednio, potwierdzają informację, zawartą w referacie sprawozdawczym - akcentował politolog.
Według jego słów, uwzględniając inne źródła informacji, w szczególności służby podatkowe, również można wywnioskować, że sytuacja w kraju jest bardzo i bardzo skomplikowana. - To nie pretekst, żeby panikować, mówić, że dojdzie do bankructwa. Jednak to pretekst dla tego, żeby wrócić do przeglądu budżetu, do kształtowania bardziej realistycznej, bardziej pragmatycznej jego wersji. Tym bardziej, że mamy dla tego już jest jeszcze jeden pretekst - już znamy cenę na gaz - dodał politolog.