Polityk: Przed końcem roku Gabinet Ministrów zostanie zdymisjonowany - zbyt dużo premierów
Przed końcem 2010 roku rząd Mykoły Azarowa poda się do dymisji. Taką opinię przedstawił deputowany do Rady Najwyższej z bloku Nasza Ukraina - Ludowa Samoobrona, lider partii Pozycja Obywatelska Anatolij Hrycenko podczas transmisji telewizji "Ukraina".
Jest on przekonany, że dla dymisji Gabinetu Ministrów są dwie istotne przyczyny. "Pierwsza polega na tym, że rząd nie potrafi ani zrozumieć, ani wykonać programu reform, zaproponowanego przez Janukowycza. Po drugie, jest w nim bardzo dużo premierów" - powiedział polityk - pisze Liga.
Według jego słów, w fotelu premierowskim, oprócz Mykoły Azarowa widzą siebie i Serhij Tihipko, i Andrij Klujew, i Jurij Bojko, i Borys Kolesnikow. Właśnie w związku z tym, zdaniem Anatolija Hrycenki, zwolniono wicepremiera do spraw humanitarnych Wołodymyra Semynożenkę.
Polityk oczekuje, że z dymisją dzisiejszego składu rządu, być może, odbędą się pozytywne zmiany.
Pryzpomnimy, rząd Mykoły Azarowa został sformowany 11 marca.