Putin obieca bronić wewnętrznego rynku przed konkurentami z Ukrainy
Premier Rosji Władimir Putin zaznacza, że ukraińscy hutnicy są konkurentami dla producentów Unii Celnej.
Jak poinformowało biuro prasowe rządu Rosji, o tym Putin powiedział podczas rozmowy z pracownikami Magnitogorskiego Kombinatu Hutniczego, odpowiadając na pytanie, czym zagraża przystąpienie Ukrainy do Unii Celnej dla branży hutniczej.
"Pytanie to jest zrozumiałe i ważne, zwłaszcza dla hutników, ponieważ Ukraina to oczywiście kraj z rozwiniętym przemysłem hutniczym i to - niewątpliwie - wasz konkurent. To oczywisty fakt" - powiedział Putin.
Równocześnie rosyjski premier zaznaczył, że nie wie obecnie, czy wejdzie Ukraina do Unii Celnej, a potem do Jedynej Przestrzeni Ekonomicznej.
"Polityczne kierownictwo Ukrainy, o ile sobie wyobrażam, tymczasem takich planów nie ma na płaszczyźnie praktycznej. Co to oznacza? To oznacza, że trzy kraje - Rosja, Białoruś i Kazachstan - będą porozumiewać się, jak mają bronić swojego wewnętrznego rynku przed produkcją z trzecich krajów" - podkreślił.
Według słów rosyjskiego premiera, już została podpisana umowa o użyciu różnych form i metod obrony. Jedna z nich jest dobrze znana – są to tak zwane śledztwa antydumpingowe. Putin zaznaczył, że jedno z takich śledztw antydempingowych obecnie prowadzi się w sprawie chińskiej stali z pokryciem polimerowym.
"Nie wykluczamy, że takie same instrumenty mogą zostać użyte względem dowolnego trzeciego kraju" - akcentował Putin.
Premier FR uważa, że jeśli Ukraina postanowi przyłączyć się do Unii Celnej, to zwiększy konkurencję dla przemysłu hutniczego i dla niektórych innych branż gospodarki Rosji.
Przy tym Putin dodał: "My raczej nie zgodzimy się z warunkami, w których nasi partnerzy zechcieliby skorzystać z przewag integracji, lecz nie braliby na się żadnych zobowiązań".
Przypomnimy, prezydent Wiktor Janukowycz oświadczył, że rozpatrzenie kwestii wstępu Ukrainy do Unii Celnej może odbywać się wyłącznie w ramach formuły 3+1.
Jak wyjaśnia Administracja Prezydenta, format 3+1 mógłby włączać, w szczególności, sektorowe umowy o wolnym handlu, stworzenie "wolnych stref eksportowych", realizację wspólnych programów rozwoju infrastruktury i korytarzy tranzytowych, unifikację taryf i reguł przewozów transportowych, wspólną modernizację systemu standardów państwowych według wzorców europejskich, opracowanie i wprowadzenie mechanizmów podniesienie skuteczności współpracy organów celnych i podatkowych, stworzenie wspólnego rynku usług oświatowych i wiele innego.