Tiahnybok: Reformy włądzy doprowadzą do rewolucji
Emerytalna reforma, którą dziś w nocy cynicznie i brutalnie przeciągnął reżim Janukowycza, to społeczna ukrainofobia w akcji, prowadzona przez moskiewską okupacyjną administrację, która usadowiła się na wzgórzach Peczerskich. O tym powiedział lider Wszechukraińskiego Związku "Swoboda" Oleg Tiahnybok, komentując przyjęcie ustawy o reformowaniu systemu emerytalnego.
O tym ZAXID.NET poinformowało biuro prasowe partii.
Poza tym, Tiahnybok zaznaczył, że reforma emerytalna została uchwalona tylko dzięki głosom "sprzedawczyków" z NU-LS i BJuT, którzy dla poparcia projektu ustawy oddali 39 głosów z 248, głosujących "za".
"Oligarchów nie zadowoliło niszczenie małego i średniego biznesu Kodeksem Podatkowym. Oni otwarcie nastają na całe społeczeństwo. I tak zwana "emerytalna reforma" - to tylko początek, następne w kolei jest uchwalenie niewolniczego kodeksu pracy i bandyckiego kodeksu mieszkalnego. Lecz szczytem tego szyderstwa nad Ukraińcami powinno stać się wprowadzenie rynku ziemi, którym ukrainofobska władza zakończy totalny rabunek bogactw narodowych" - akcentował Oleg Tiahnybok.
Okropnym skutkiem tej pseudo-reformy, według słów "swobodowca", będzie całkowity brak perspektyw otrzymania dostojnej pracy dla naszej młodzieży. Przecież państwo dziś nie może zapewnić ani pierwszego miejsca pracy, ani dostojnej opłaty pracy dla młodych ludzi. A strata perspektyw dla młodzieży w tym państwie - to strata przyszłości samego państwa.
"Odpowiedzią na ukrainofobię władzy będzie społeczna i narodowa rewolucja” - prognozuje polityk. „O tym powinni pamiętać zarówno oligarchowie z Ukrainy, którzy ciągle figurują w rankingach najbogatszych ludzi świata, jak również ich służący we władzy".
Według słów Olega Tiahnyboka, "Swoboda" uważa, że zmiany w systemie emerytalnym należy rozpatrywać wyłącznie w kompleksie z pakietem indtrumentów demograficznych i antykorupcyjnych.
Przypomnimy, dziś w nocy deputowani Rady Najwyższej uchwalili w drugim czytaniu rządowy projekt Reformy Emerytalnej.