Tymoszenko ma przyjąć porażkę, - międzynarodowi obserwatorzy
Uczestnicy wyborów prezydenckich w Ukrainie powinni uznać wyniki wyborów. O czym zawiadomili przedstawiciele misji obserwatorów Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (PACE) i Zgromadzenia Parlamentarnego NATO.
"Dwójka kandydatów powinna zgodzić się, że wybory te były demokratyczne. Ukraina zasługuje na oklaski" - oświadczył na konferencji prasowej w Kijowie Matias Jorsi, szef misji PACE.
"Uznając wyniki wyborów, ukraińscy politycy potwierdzą, że Ukraina jest rzeczywiście demokratycznym państwem. Naród ukraiński oczekuje na pokojowe przekazanie władzy" - dodał przewodniczący misji obserwatorów NATO Assen Agov.
Według jego słów, pesymistyczne scenariusze drugiej tury wyborów nie zostały urzeczywistnione dzięki aktywnemu udziału wyborców i pozycji społecznej członków CKW.
Assen Agov podkreślił, że Ukrainie udało się stworzyć model demokratycznych wyborów i wyprzedzić w tym planie inne kraje regionu.
Matias Jorsi również zaznaczył, że takie skuteczne wybory świadczą o zwycięstwie "pomarańczowej rewolucji".