Tymoszenko mówi, że Tihipko dał pozytywną odpowiedź
Kandydat na stanowisko Prezydenta Julia Tymoszenko w całości popiera pozycję Serhija Tihipki wobec realizacji programu modernizacji kraju, każdej branży, każdego kierunku życia.
„Jesteśmy przygotowani właśnie do takiego zjednoczenia wysiłków dla publicznego omawiania i stworzenia programu rozwoju modernizacji reform w kraju” - oświadczyła Julia Tymoszenko podczas roboczej wizyty w obwodzie chersońskim - poinformowano ZAXID.NET w biurze prasowym Tymoszenko.
Przewodnicząca rządu uważa, że razem z Serhijem Tihipką po zwycięstwie na prezydenckich wyborach potrafi sformować potężny intelektualny zespół, który zaproponuje jakościowo nowy program rozwoju kraju.
"Oficjalnie zaproponowałam Serhijowi Tihipce, by po moim zwycięstwie na prezydenckich wyborach stanął na czele rządu. Cieszę się z tego, że Serhij Tihipko dał pozytywną odpowiedź, i myślę, że tuż po zakończeniu prezydenckich wyborów zaczniemy przygotowywać program dla kraju, zaczniemy radzić się i formować fachową ekipę na wszystkich poziomach władzy. Myślę, że właśnie taką silną młodą ekipę o wysokiej inteligencji musi zebrać nowy Prezydent" - podsumowała Julia Tymoszenko.
Jak wiadomo, 20 stycznia kandydat na stanowisko prezydenta, aktualna premier oficjalnie zaproponowała Serhijowi Tihipce stanowisko przewodniczącego rządu.
"Zaproponowałam Serhijowi Tihipce nie tylko połączenie programów i naszych wizji rozwoju Ukrainy, nie tylko pewne partnerstwo w tej trudnej, ale wdzięcznej pracy. Zaproponowałam mu również stanowisko premiera" - oświadczyła Julia Tymoszenko wyjaśniwszy, że jej program wyborczy o 90% zgadza się z wyborczym programem Serhija Tihipki.
Przypomnimy, Serhij Tihipko wcześniej oświadczał, że gotów jest zostać premierem i przy Tymoszenko, i przy Janukowyczowi. W szczególności polityk akcentował: "Miałem spotkania z Tymoszenko, omawialiśmy niektóre momenty. Nie rezygnuję z propozycji premierostwa ani ze strony Tymoszenko, ani Janukowycza. Poza tym, Janukowycz na razie stanowiska mi nie proponował. Ze stanowiska premiera można wpływać na życie kraju, a nam na Ukrainie potrzebne są reformy".