W Rosji trwa żałoba po ofiarach ze statku "Bułgaria"
Dziś, 12 lipca, w Rosji ogłoszono dzień żałoby po zmarłych podczas awarii statku wycieczkowego "Bułgaria", której ofiarami zostało kilkadziesiąt osób. Odpowiedni dekret przyjął Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.
Na całym terenie FR flagi państwowe spuszczono do połowy masztu, kanały telewizyjne skasowały programy rozrywkowe.
Jak informuje Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji, według najnowszych danych, na pokładzie statku w momencie katastrofy przebywało 208 osób, w tym 183 osoby zarejestrowane (148 pasażerów, 35 członków załogi) i 25 nie zarejestrowanych.
Na 12 lipca uratowano 79 osób, 14 z nich trafiło do szpitala. 65 poszkodowanym nadano pomoc ambulatoryjną.
Jak poinformowało biuro prasowe Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji, wydobyto z wody ciała 58 zmarłych, w tym 39 kobiet, 5 dzieci, 14 mężczyzn. Ustalono tożsamość 42 osób.
Delegatura Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych FR w Republice Tatarstanu donosi, że nurkowie znaleźli ciała kapitana "Bułgarii" Aleksandra Ostrowskiego i jego żony.
Na 07.00 czasu moskiewskiego zbadano główny pokład i wejścia na dolny pokład. Dziś o 06.00 czasu moskiewskiego rozpoczęło się sprawdzanie ładowni statku.
W prace poszukiwawczo-ratownicze zaangażowano 730 osób, w tym 176 nurków, a także 138 jednostek techniki, w szczególności 11 statków rzecznych i 24 łodzi motorowych.
Przypomnimy, "Bułgaria" zatonęła 10 lipca w Zalewie Kujbyszowskim na terenie Tatarstanu na odległości 3 kmod brzegu. Statek wycieczkowy płynął z miasta Bołrar do Kazani.