W USA ustalono popiersie Stalina
W przeddzień 66. rocznicy wylądowania wojsk sojuszniczych w Normandii w parku pamiątkowym amerykańskiego miasta Bedford (Virginia) odsłonięto popiersie Józefa Stalina, co wywoływało oburzenie amerykańskich weteranów.
Pomnik radzieckiego dyktatora sprowokował powstanie ostrych dyskusji w mieście. Wielu weteranów zrezygnowało z udziału w uroczystościach, uważając, że od teraz Stalin będą czczony tak samo, jak liderzy innych krajów antyhitlerowskiej koalicji - amerykański prezydent Franklin Roosevelt i brytyjski premier Winston Churchill. Ich popiersia już dawno znajdują się w parku w Bedfordzie – informuje Korespondent.
"Nie myślę, że on może stać w jednym szeregu z nimi. Dla mnie Stalin to tylko morderca. Nawet nie mogę wyobrazić sobie, jak on został częścią tego miejsca pamiątkowego. O tych ludziach chcemy pamiętać, on natomiast jest jednym z tych, kogo wolałabym zapomnieć" - cytuje kanał telewizyjny WSLS-10 przedstawicielkę administracji okręgu Bedford.
W odróżnieniu od pomników Churchilla i Roosevelta, pod popiersiem Stalina znajduje się tabliczka, na której podsumowano wszystkie zbrodnie radzieckiego lidera: "W znak pamięci o dziesiątkach milionów poległych w latach rządów Stalina i wszystkich tych, którzy ceną osobistych ofiar heroicznie negował zwycięstwo jego naśladowców w zimnej wojnie".
Kierownictwo kompleksu pamiątkowego wyjaśniło decyzję ustalenia popiersia tym, że nie jest ono uczczeniem zasług Stalina, a wzmianką o jego istotnej roli w II wojnie światowej.