We Lwowie "Swoboda" porównała Masocha ze Stalinem
Radny Lwowskiej Rady Miejskiej z Wszechukraińskiego Związku „Swoboda” Jurij Mychalczyszyn oświadczył 16 grudnia na sesji Lwowskiej Rady Miejskiej, że w Lwowie trzeba dać sobie radę z tak zwanymi pomnikami, stawianych przez przedsiębiorców, którzy pracują w sferze biznesu restauracyjnego.
On zaznaczył, że w szczególności, to pomnik takiego "zwyrodnialca-degenerata", jak Leopold von Macher-Masoch.
"Teraz – Masoch, jutro – Trocki, a pojutrze – pomnik Stalina się pojawi" - akcentował Jurij Mychalczyszyn.
Mer Lwowa Andrij Sadowy zaznaczył natomiast, że w takich sprawach należy działać bardzo ostrożnie, aby nie robić nikomu zbędnej reklamy.