Ze Lwowa Putinowi przekazali tabletkę na sklerozę
Podczas pikiety 22 grudnia przed Konsulatem Generalnym FR we Lwowie uczestnicy akcji przekazali premierowi Rosji Władimirowi Putinowi tabletkę na sklerozę.
O tym w rozmowie z ZAXID.NET powiedział przewodniczący lwowskiego ośrodka partii "Obywatelska Pozycja" Oleg Macech. Jego polityczna siła wystąpiła jako współorganizator akcji protestu, dotyczącej niedawnego oświadczenia przewodniczącego rosyjskiego rządu o tym, że "Rosja mogłaby zdobyć zwycięstwo w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej i bez pomocy Ukrainy".
Według słów Olega Macecha, uczestnicy akcji, których przed Konsulatem Generalnym FR we Lwowie zebrało się blisko 70, żądali od Prezydenta FR Dmitrija Miedwiediewa albo przeprosin za oświadczenia premiera, albo dymisji Putina.
"Publicznie przekazaliśmy przez konsulat dużą symboliczną tabletkę przeciw sklerozie dla pana Putina, aby on wyleczył historyczną pamięć. Jeśli to nie pomoże, to wysunęliśmy panu Miedwiediewowi wymaganie – albo on przeprosi naród ukraiński, albo zwalnia premiera Putina" - zaznaczył polityk.
Jak mówi przedstawiciel "Obywatelskiej Pozycji", z konsulatu nikt nie wyszedł do demonstrantów.
Oleg Macech również akcentował, że właśnie Ukraina i Białoruś jako pierwsze odczuły cios hitlerowskich Niemiec, i właśnie tam powstały pierwsze ruchy oporu. Polityk także wskazał na to, że nawet według radzieckiej statystyki podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej zginął każdy piąty Ukrainiec.
Przypomnimy, 16 grudnia 2010 roku rosyjski premier Władimir Putin, odpowiadając na pytanie Rosjan, oświadczył, że Rosja zwyciężyłaby w II wojnie światowej nawet bez pomocy Ukrainy.