Deputowany: Gazowe umowy zapewniły Ukrainie najważniejsze - pokój z Rosją
Przewodniczący Komitetu Parlamentarnego ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Anatolij Hrycenko nie zgadza się z koniecznością poddania rewizji gazowych kontraktów między Rosją a Ukrainą, o których wczoraj na konferencji prasowej mówił prezydent. Taką opinię deputowany ludowy wyraził w transmisji na żywo Telewizji Czernihowskiej - poinformowano ZAXID.NET w biurze prasowym polityka.
Hrycenko jest pewny, że delegacja na czele z Tymoszenko na rokowaniach w Moskwie zrobiła maksimum z tego, co można było zrobić. "Podpisane kontrakty zapewniły Ukrainie najważniejsze - pokój z Rosją i gaz - zaznaczył deputowany. - Dlatego nie możemy mówić, że taki "gazowy" kontrakt nam nie jest potrzebny".
Jednocześnie szef Komitetu Rady Najwyższej do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony powiedział o usterkach zawartych kontraktów.
"Według "gazowych" kontraktów Ukraina wzięła na siebie zobowiązanie corocznie kupować 40 mld metrów sześciennych gazu. Umowa pozwala zmniejszyć objętość kupowanego gazu o 20%, ale w każdym razie musimy kupować nie mniej, niż 32 mld kubików gazu. Pieniądze na to nie tak łatwo dziś znaleźć" - odznaczył Hrycenko.
Narodowy deputowany jest przekonany, że taka objętość gazu, którą Ukraina musi kupować od Rosji, "nie jest nam potrzebna, przecież wykorzystujemy błękitnego paliwa mniej, z czego wynika problem: co mamy zrobić z niewykorzystanym gazem?"
Również Hrycenko odznaczył, że dziś trzeba przechodzić na inne, alternatywne źródła energii, wykorzystywać węgiel, a także rozwijać technologie ekonomii energii.