Działania Tymoszenko mogą pozbawić Ukrainę prawa do przeprowadzenia Euro 2012
Deputowany ludowy, członek parlamentarnej frakcji Partii Regionów, minister do spraw rodziny i młodzieży Opozycyjnego rządu Wiktor Korż, komentując przygotowania kraju do przeprowadzenia Euro 2012, uważa, że stan spraw, w szczególności z finansowaniem tej sprawy, może doprowadzić do pozbawienia Ukrainy prawa do przeprowadzenia finałowej części europejskiego pierwszeństwa w piłce nożnej. O tym ZAXID.NET poinformowano biurze prasowym ludowego deputowanego do Rady Najwyższej Ukrainy Wiktora Korża.
- Ostatnio ze strony przedstawicieli czynnej władzy rozbrzmiewają populistyczne oświadczenia o planowym i aktualnym finansowaniu przedsięwzięć dotyczących przygotowania kraju do mistrzostw piłkarskich Euro 2012. Chciałbym przypomnieć, że w bieżącym roku przygotowania do Euro 2012 są sfinansowane na 12%. Poziom finansowania z budżetu państwowego odpowiednich prac w miastach wynosi: w Odessie - 0,3%, Lwowie - 0,06%, Dniepropietrowskowi - 11%, Charkowie - 0,02%, Kijowie - 29% - akcentował polityk.
Według jego słów, bez względu na optymistyczną tonację komentarzy przedstawicieli rządu, Gabinet Ministrów Ukrainy dotychczas nie zatwierdził corocznego kompleksowego planu przedsięwzięć dotyczących przygotowania do Euro 2012. Nie sporządzono listy towarów, potrzebnych dla budownictwa i wyposażenia obiektów sportowych, z których nie pobiera się cło przywozowe (według wymagań UEFA gotowość sportowych obiektów musi być zapewniona przed czerwcem 2010 roku). Nierozpatrzone projekty ustaw, które przewidują wniesienie zmian do ustaw o opodatkowaniu i są skierowane na realizację gwarancji, nadanych przez UEFA.
Cynicznie wygląda uchwała rządu o zwiększeniu wydatków na Państwowy program przygotowania i przeprowadzenia na Ukrainie Euro 2012 o 6,1 mld hrywien (28,5%) kosztem budżetu państwa oraz o 10,5 mld hrywien (85,4%) kosztem budżetów lokalnych, co na tle światowego kryzysu zrzuca się na obywateli Ukrainy.
Ostatnim świadectwem tego, że rząd Tymoszenko gotów jest zmarnować przygotowania do Euro 2012, stało się przeniesienie finansowania Państwowego programu przygotowania mistrzostw z ogólnego funduszu wydatków projektu budżetu państwowego na 2009 rok do funduszu stabilizacyjnego. Przecież możliwości wypełnienia ostatniego pod warunkiem wzrostu kryzysu są wątpliwe.
Takie podejście świadczy o tym, że Gabinet Ministrów rozpatruje przygotowania do mistrzostw jako kwestię drugoplanową. Nie dodaje optymizmu ten fakt, że rząd odwołał projekt ustawy o zmianach do podstawowej ustawy "O przygotowaniach do Euro 2012".
Brak środków na przygotowania do Euro 2012 w funduszu budżetu państwa to pierwszy i niezwykle niepokojący sygnał dla wspólnoty międzynarodowej i UEFA, dotyczący zamiarów Ukrainy spełnić wszystkie warunki dla przeprowadzenia Mistrzostw.
Trzeba akcentować, że podobne potężne projekty wszystkie kraje starają się zrealizować drogą przyłączania inwestycji, a czynny ukraiński rząd - kosztem obywateli.
Niestety muszę uznać, że pomarańczowa ekipa lekką ręką uczyniła 2008 rok w zakresie przygotowań do Euro 2012 rokiem straconych możliwości dla naszego państwa. Finansowanie przygotowania do Euro 2012 z Funduszu stabilizacyjnego to jeszcze jeden krok do pozbawienia prawa do przeprowadzenia mistrzostw.