Ekspert: Rosja gra dla publiczności, a nie przygotowuje się do agresji przeciw Ukrainie
Federacja Rosyjska uchwaleniem korekt do Ustawy "O obronie", które przewiduje możliwość operacyjnego użycia rosyjskich sił zbrojnych poza granicami FR, będzie sprzyjała wzmaganiu się antyrosyjskich nastrojów na Ukrainie wśród polityków i przeciętnych obywateli. Taką opinię przedstawił w rozmowie z korespondentem UNIAN w Warszawie dyrektor programu współpracy międzynarodowej Fundacji Batorego (Batory Foundation) Grzegorz Gromadzki.
Ekspert odnotował, że żaden naród nie lubi, gdy inny wtrąca się w jego sprawy wewnętrzne, czy, co więcej, grozi. "Takie działania są kontrwydajne (dla Rosjan), bo wzmacniają antyrosyjskich polityków na Ukrainie" - powiedział Grzegorz Gromadzki.
Jego zdaniem, Rosjanie zmianami do wspomnianej ustawy raczej "grają dla publiczności", niż rzeczywiście przygotowują się do agresji przeciw Ukrainie. "To gra, a nie przygotowywania do agresji" - powiedział ekspert.
Dodał, że, najprawdopodobniej, władze rosyjskie tradycyjnie chcą pokazać swoim obywatelom, jak silnym państwem jest Rosja i jak stanowczo będzie ona bronić narodowych interesów.
Grzegorz Gromadzki również zauważył, że Rosji tak naprawdę dla agresji wijskowej przeciw innym państwom nie są potrzebne zmiany do narodowego ustawodawstwa, o czym dobrze świadczą wydarzenia sierpnia 2008 roku, kiedy to rosyjskie wojska weszły na terytorium Gruzji.
Jednocześnie analityk wątpi, że Rosjanie zdecydują się na rozwinięcie kampanii wojskowej przeciw Ukrainie na Krymie. "Nie wyobrażam sobie takiego scenariusza" - powiedzia.
Jednak nie wykluczył rosyjskich prowokacji, związanych z Flotą Czarnomorską FR, która stacjonuje w Sewastopolu.
Przypomnimy, 9 września Duma Państwowa FR jednomyślnie w pierwszym czytaniu uchwaliła zainicjowane przez Prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa korekty do Ustawy "O obronie", które przewidują możliwość operacyjnego użycia rosyjskich sił zbrojnych poza granicami FR.