Naprawcze roboty popowodziowe na Przykarpaciu i Bukowinie trzeba znacznie przyśpieszyć, - Minister MSN
Minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych i obrony ludności przed skutkami katastrofy Czarnobylskiej Wołodymyr Szandra wezwał o aktywizowanie robót naprawczych w poszkodowanych wskutek powodzi 23-27 lipca tego roku rejonach Ukrainy Zachodniej. O tym on oświadczył 21 października podczas roboczej wizyty na Przykarpaciu i Bukowinie - podaje biuro prasowe Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy.
Celem roboczej podróży ministra MSN jest analiza jakości robót naprawczych w ucierpianych obwodach.Ministr zamierza bezpośrednio na miejscu zbadać problemy, które pozostają nierozstrzygnięte, w szczególności, sprawdzić gotowość mostów, dróg i tam, zainteresować się, czy wszyscy poszkodowani wskutek powodzi mieszkańcy Przykarpacia i Bukowiny są zaopatrzeni w mieszkania, wyjaśnić, jak są wydawane środki, przeznaczone na likwidację skutków powodzi.
W ogóle Wołodymyr Szandra pozytywnie ocenił tok naprawczych robót, jednak odznaczył, że ich tempo trzeba znacznie przyśpieszyć, przecież już zbliża się chłodna zima i wszyscy mieszkańcy poszkodowanych regionów muszą czuć się bezpiecznie.
Według Ministra, aktualnie trzeba zwrócić szczególną uwagę umocnienie brzegów, odbudowę tam, budowę dróg dojazdowych i mostów, przy czym nie żałować pieniędzy na środki zapobiegawcze i odbudowę infrastruktury. "Lepiej jeden raz włożyć potrzebne środki i zapobiec nieszczęściu, niż potem przez kilka razy usuwać usterki i zwalczać skutki destruktywnego żywiołu" - akcentował Wołodymyr Szandra.
Wołodymyr Szandra również zauważył, że budownictwo ochronnych tam prowadzi się z pewnym zwlekaniem, związanym z technologią procesu. Minister podkreślił, że remontowe roboty finansują się w całości bez względu na światowy kryzys finansowy. "Tych prac nie można w żadnym razie zaniechać. Włożono wiele środków, i trzeba maksymalnie wykorzystać dzisiejszą dobrą pogodę dla najszybszego zakończenia robót" - akcentował minister.