Opozycja może spotkać Miedwiediewa akcjami protestu
17-18 maja opozycja może przeprowadzić znaczne akcje protestu. O tym oświadczył deputowany do Rady Najwyższej z bloku NULS Borys Tarasiuk podczas transmisji 5 kanału.
"Jeszcze nie podejmowaliśmy ostatecznej decyzji wobec akcji protestu 17-18 maja. Nie wykluczam, że to mogą być bardzo liczne akcje protestu, ponieważ przygotowują się do podpisania dokumenty, które nie mogą nie nieść zagrożenia na wiele następnych lat" - powiedział polityk – informuje UNIAN.
Jak wiadomo, 17 maja na Ukrainę powinien przyjechać prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.
"Nie akceptuję tych baśni, które opowiadał pierwszy wicepremier w środę na temat tych dokumentów, które mają zostać podpisane" - zaznaczył Borys Tarasiuk.
"On skłamał, i nie powiedział o tych dokumentach, które zostaną podpisane podczas tej wizyty. A to są dokumenty o charakterze strategicznym, które mogą wpływać na szczęście naszego państwa, na jego pozycji na międzynarodowej arenie na wiele lat" - akcentował.
Według słów deputowanego, "wizytę prezydenta FR trzeba rozpatrywać w szeregu dalszych ustępstw obecnej ukraińskiej władzy i reszty zasadniczych interesów narodowych".
Poza tym, komentując wszczęcie postępowania karnego wobec lidera opozycji Julii Tymoszenko, Borys Tarasiuk oświadczył: "To wygląda jak farsa i jak kolejna próba dogodzenia moskiewskim gospodarzom obecnej władzy".
"Jesteśmy świadkami budowy i ustalania władzy autorytarnej. Jest osoba, która faktycznie jest autorytarnym kierownikiem tej władzy" - akcentował polityk.