W Europie Łytwyn opowiedział, że NATO nie jest aktualne dla Ukrainy
- Dziś jak nigdy potrzebujemy dialogu z europejską wspólnotą, z krajami Unii Europejskiej - akcentował Wołodymyr Łytwyn. - Bardzo ważne, żeby Ukraina miała wyraźną perspektywę wobec jej europejskiej przyszłości - oświadczył przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Wołodymyr Łytwyn 18 lutego podczas oficjalnej wizyty w Królestwie Danii, gdzie spotkał się z członkami Komitetu do spraw Polityki Zewnętrznej Folketingu (Parlamentu Danii). O tym ZAXID.NET poinformowano w biurze prasowym szefa RNU.
W tym samym czasie - zaznaczył - "musimy mieć jasną, prognozowaną i pragmatyczną politykę wobec Rosji, to jest ważnym czynnikiem stabilności w ukraińskim społeczeństwie".
Szef Rady Najwyższej Ukrainy również oświadczył o ważności "utwierdzenia się na pozycjach demokratycznego rozwoju, ponieważ światowy kryzys rodzi tendencje do autorytaryzmu nie tylko na Ukrainie, lecz także w całym świecie". - W ukraińskim społeczeństwie już dostrzegalne jest zapotrzebowanie na silną rękę. Całkiem nie do przyjęcia jest dopuszczenie realizacji tego popytu - podkreślił Łytwyn.
Podczas spotkania Wołodymyr Łytwyn wypowiadał się za wprowadzeniem uproszczonego wizowego reżimu dla ukraińskich obywateli, które odwiedzają Europę.
Odpowiadając na pytanie członków Komitetu o euroatłantyckich perspektywach Ukrainy, Wołodymyr Łytwyn zauważył, że problem bezpieczeństwa narodowego Ukrainy trzeba rozwiązywać poprzez wewnętrzne skonsolidowanie, realizację gospodarczych reform i prowadzenie wyważonej zewnętrznej polityki.
Dla większości Ukraińców - zauważył - pytanie wstępu Ukrainy do NATO nie jest aktualne, "chociaż stosunek ukraińskich obywateli do Aliansu jest często oparty na fobiach, kultywowanych jeszcze w czasach radzieckich". - Jeśli wczoraj ludzie słyszeli, że NATO to źle, a dziś słyszą, że to dobre, to wywołuje dezaprobatę - powiedział spiker, akcentując niezbędność wcielenia realnych programów współpracy, której wyniki "muszą odczuwać ludzie, a nie politycy".
Przypomniał on o podpisaniu Dokumentu Budapeszteńskiego, według którego Ukraina, rezygnując z broni jądrowej, otrzymywała odpowiednie gwarancje bezpieczeństwa. Zdaniem Wołodymyra Łytwyna, "ten dokument, który bardziej przypomina deklarację, trzeba przenieść na praktyczną płaszczyznę i nadać mu statusu polityczno-prawnego".
W tym kontekście Wołodymyr Łytwyn wspomniał o pytaniu utylizacji rakietowego jądrowego paliwa, którego rozwiązanie brały na siebie kraje, uczestniczące w Szczycie Budapeszteńskim. - Praktyczne rozwiązanie tego problemu sprzyjałoby wzrostowi zaufania wobec Aliansu. Najlepsza reklama to praktyczny rezultat - zauważył. - Współpraca z NATO powinna gruntować się na praktycznej podstawie. To nie tylko wzmocniłoby bezpieczeństwo w Europie, lecz także zwiększyłoby zaufanie wobec Aliansu na Ukrainie.