Szef LRO Konowalukowi: Nie warto mieszać politykę i piłkę nożną
"Deputowany z Partii Regionów Walerij Konowaluk nie czytał uchwały sesji Lwowskiej Rady Obwodowej i uwierzył w nieprawdziwą informację. Przykro, że zaczynają mieszać piłkę nożną z polityką. Piłka nożna musi jednoczyć" - powiedział w komentarzu dla ZAXID.NET 15 kwietnia przewodniczący Lwowskiej Rady Obwodowej Myrosław Senyk.
"Jeśli chodzi o zapytanie radnych LRO z frakcji OZ "Swoboda" Olega Pańkewycza w sprawie decyzji o demontażu pomnika radzieckiego żołnierza "Wyzwoliciela" w śródmieściu Stryja, popartej przez radnych LRO podczas sesji 9 kwietnia, to ta decyzja nie ma mocy prawnej" - dodał urzędnik.
Myrosław Senyk również zaznaczył, że decyzja LRO jest skierowana na poszukiwanie mogił i ich jest dostojny ponowny pogrzeb: "Wszystkie kraje, które były uczestnikami II wojny światowej, dokonują inwentaryzacji pogrzebów. Radzieckie władze postępowały w inny sposób, chowając wszystkich poległych w jednym grobie. Powinniśmy znaleźć te pogrzeby. To humanitarna decyzja” - dodał szef LRO.
Przypomnimy, 14 kwietnia Walerij Konowaluk ogłosił otwarty list do Michela Platiniego, w którym żąda eliminacji Lwowa z listy miast przyjmujących Euro 2012. Przyczyną takiego kroku jest przyjęta 7 kwietnia uchwała Lwowskiej Obwodowej Rady w sprawie demontażu pomnika "żołnierzom-wyzwolicielom" w Stryju.