Cała odpowiedzialność za głodną i chłodną zimę na Ukrainie spadnie na Tymoszenko
"Dziś zamiast ratować Ukrainę, Rząd Tymoszenko nie tylko nie złożył programu obrony Ukrainy i obywateli przed kryzysem. Ponadto, deputowani BJuT zablokowali parlament i nie dali przegłosować zmiany w budżecie i stworzenie funduszu stabilizacyjnego, nie dali zapewnić ludziom zwrócenia ich bankowych wkładów" - tak skomentował wydarzenia w parlamencie 21 października lider Partii Regionów Wiktor Janukowycz.
Według jego słów, w ten sposób władze jeszcze raz udowodniły, że zajmują się wyłącznie wewnętrznymi sprzeczkami i walką o prezydencki fotel. Tymoszenko i BJuT razem z całą pomarańczową ekipą pozostawili społeczeństwo bez obrony przed skutkami gospodarczego, społecznego i finansowego kryzysu, który oni stwarzali praktycznie przez cały ten rok.
"Dlatego cała odpowiedzialność za skutki zagrożeń, przed którymi stoi dziś Ukraina, w całości spadają na czynny Rząd. Właśnie on będzie odpowiadać za katastroficzne pogorszenie życia ludzi, za rujnację gospodarki, za skok bezrobocia, za wzrost cen i za wysoką inflację" - uważa Janukowycz.
"Sparaliżowawszy parlament, nie mając przy tym planu ratunku Ukrainy, Blok Julii Tymoszenko popchnął państwo do zupełnego chaosu, do katastrofy. A ludzi do chłodnej i głodnej zimy.
Pomarańczowa ekipa stała się dziś tym przestępczym reżimem, który w całości podporządkował interesy państwa i obywateli swojemu egoistycznemu celowi - za każdą cenę utrzymać się przy władzy. Cała odpowiedzialność za skutki takiej przestępczej polityki Tymoszenko spadnie osobiście na nią i na całe władcze grono" - zaznaczył lider regionałów.
Dodał, że w tej sytuacji Partia Regionów żąda od Rządu, by rzeczywiście podołał kryzys albo publicznie uznał swoją niemoc.