Juszczenko zmusza SBU do zbierania materiałów kompromitujących Tymoszenko
Dwóch oficerów Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zawiadomiło o wtrąceniu się Sekretariatu Prezydenta do pracy SBU. O tym dzisiaj, 28 sierpnia, podczas konferencji prasowej oświadczył pułkownik SBU Ołeksandr Wojtenko.
- Dzisiaj SBU zajmuje się nie kwestiami ochrony suwerenności państwowej i bezpieczeństwa narodowego, lecz wykonuje osobiste polecenia kierownictwa Sekretariatu Prezydenta, które nie dotyczą wcale narodowych interesów Ukrainy - akcentował Ołeksandr Wojtenko. Zaznaczył on, że w związku z tym SBU nie może pełnić swoich bezpośrednich funkcji.
Dodał także, że taka sytuacja hańbi honor oficerów SBU, i nie chcą oni pracować w takich warunkach. Oficer zawiadomił, że on i jego kolega - major SBU Oleksij Nikołajenko - zamierzają udać się do dymisji ze względu na wymienione fakty. Według oficera, jest to opinia istotnej części składu oficerskiego SBU.
Oprócz tego O.Wojtenko poinformował, że oficerowie nie mogą zgodzić się z wciąganiem SBU do sprawy o zdradzie stanu przez premier-minister Julię Tymoszenko.
Wojtenko uważa, że sprawa ta jest sfabrykowana przez Sekretariat Prezydenta.
- SBU jest zmuszana do wyszukiwania zarzutów premier-minister zupełnego absurdu, sfabrykowanego przez Sekretariat Prezydenta - powiedział.
Przy tym oficerowie wezwali do Prezydenta Wiktora Juszczenki, by wstrzymał wtrącania się Sekretariatu do pracy SBU.
Według informacji 27 sierpnia, SBU zwróciła się do Gabinetu Ministrów z prośbą o nadanie informacji o zagrożeniu bezpieczeństwa państwa.
18 sierpnia Sekretariat poprosił organy milicji, by zbadali one informację o umowie Bloku Julii Tymoszenko z Rosją o poparcie kandydatury od bloku na wyborach prezydenckich na Ukrainie.