Mądrzy już rozpoczęli przedwyborczą kampanię, głupi będą obwiniać Juszczenkę - politolog
Po ogłoszeniu Dekretu Prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki o przedterminowym zawieszeniu pełnomocnictw Rady Najwyższej Ukrainy mądrzejsi, bez zbędnych rozmów, maksymalnie włączą się do kampanii wyborczej, a głupi spróbują przełożyć winę za rozpad koalicji, za zawieszenie pracy Rady Najwyższej Ukrainy na Prezydenta. O tym dzisiaj, 9 października, w komentarzu ZAXID.NET zawiadomił politolog Wołodymyr Cybulko.
Wołodymyr Cybulko również wyraził wątpliwości wobec możliwego formowania parlamentarnej koalicji. "Mnie się wydaje, że składa się taka sytuacja, gdy BJuT wszystkimi swoimi działaniami dogrywa się do tego, że Prezydent nie znajdzie chęci i siły na zawarcie z nimi mniej więcej żywotnej koalicji" - zauważył politolog.
Politolog również dodał, że, jego zdaniem, na Ukrainie teraz nie ma politycznego kryzysu. "Po prostu polityczny system na Ukrainie teraz częściowo przypomina polski, częściowo francuski. Warto go doprowadzić do jednolitego formatu. Teraz ma on swoją skuteczność, ale jest zbyt personifikowany. Trzeba zastanawiać się, jak poprzez ustawodawstwo wyborcze w przyszłości zmniejszyć wpływ osoby na polityczną partię. U nas polityczne partie zrobiły sobie ikony swoich liderów i po zaniku takiej ikony polityczna partia ryzykuje zniknąć z politycznej geografii państwa" - podsumował Wołodymyr Cybulko.