NUNS zabrakło zaledwie 7 podpisów dla koalicji z BJuT i Blokiem Łytwyna
Na wieczór 29 września 30 z 72 członków frakcji NUNS złożyły podpisy za stworzeniem koalicji z BJuT i Blokiem Litwina. Potrzeba jeszcze 7 podpisów - zawiadomiła "Ukraińska prawda" z powoływaniem się na gazetę "Dieło".
Jak wiadomo, liderzy mniejszych partii, które wchodzą do składu Bloku NUNS, w piątek, 27 września, wyrazili niezadowolenie tym, że lider frakcji Wiaczesław Kyryłenko zrywa negocjacje z "bjutowcami" i "łytwynowcami" w sprawie stworzenia koalicji. Po dyskusjach na posiedzeniach frakcji grupa oficjalnych negocjatorów z BJuT wzrosła do 9 deputowanych - po jednym od każdej partii, które należą do BNUNS.
Równocześnie deputowani „naszoukraińcy" zaczęli zbierać podpisy za stworzeniem koalicji w składzie trzech. O ile decyzję podejmuje większość w frakcji, to w takim razie potrzebują oni 37 podpisów.
Po tym podpisani, bez względu na opinię innych "naszoukraińców", będą mogli razem z BJuT porozumieć się z Wołodymyrem Łytwynem. Poprzednio ten już zgodził się na wejście do koalicji. Kierownik frakcji Nasza Ukraina-Samoobrona Ludowa (NU-NS) wyraził niezadowolenie z powodu inicjatywy swoich kolegów i nazwał ją "kuluarową". Jednocześnie deputowany Wołodymyr Arjew, odpowiedzialny za zbiór podpisów, jest pewny prawomocności tego pomysłu. "Podpisy są prawne. Jeśli będzie 37 podpisów, to znaczy, że decyzja została podjęta" - oświadczył Arjew.
Wcześniej negocjatorzy od NUNS - Wiaczesław Kyryłenko i Roman Zwarycz - wystawili BJuT kilka umów dla wznowienia koalicji. Główne z nich to uchwała stanowczej rezolucji w sprawie gruzińsko-rosyjskiego konfliktu i skasowanie ustaw, które pozbawiały Prezydenta części pełnomocnictw.
Jednak do końca zeszłego tygodnia, według informacji wydania, wymagania zostały nieco zmodyfikowane. W szczególności, pojawiło się wymaganie skasować plenarny tydzień od 29 września do 3 października, wprowadzić kryminalną odpowiedzialność za negację Gołodomoru i skasować nietykalność deputowanych.
- Zapytałem u "naszoukraińców", czy ich frakcja może w pełnym składzie zagłosować za skasowaniem nietykalności deputowanych. Myślę że, po tym, co stało się z deputowanym Żwanią, Samoobrona Ludowa nie zagłosuje - zaznaczył w komentarzu gazecie Andrij Kożemjakin (BJUT).
Poza tym, wielu w bloku NUNS oburzył fakt, że propozycja została przedstawiona wyłącznie partnerom od partii "Nasza Ukraina", bez uzgodnienia z innymi partiami, które wchodzą do frakcji.
BJuT i część niezadowolonych "naszoukraińców" są pewni: Prezydent i jego sekretariat ciągną czas przed 3 października. Jeśli do tego dnia nie zostanie zawarta koalicja, Prezydent wyda dekret o przeprowadzeniu przedterminowych wyborów 14 grudnia.
Jednak zbuntowani "naszoukraińcy" mogą zakłucić scenariusz z przedterminowymi wyborami - zaznacza wydanie.