Polityk: Janukowycz wkrótce zrezygnuje z Partii Regionów
Prezydent Wiktor Janukowycz może zrezygnować z Partii Regionów. Taką opinię przedstawił lider partii "Front Zmian" Arsenij Jaceniuk.
Polityk zaznaczył, że dziś "od Partii Regionów odchodzą ludzie". Według jego słów, do Partii Regionów "biegną poszczególni działacze polityczni", ale wychodzą członkowie partii.
Przy tym Arsenij Jaceniuk zauważył, że dostrzegalna jest tendencja, kiedy to "kandydaci, wysunięci przez Partię Regionów, na spotkaniach z wyborcami nie chcą mówić, że oni idą od partii władzy, bo mogą zostać obrzucani pomidorami".
"Dziś jest taka tendencja: być członkiem Partii Regionów – to zły ton" - uważa Jaceniuk - relacjonuje UNIAN.
Lider "Frontu Zmian" podkreślił, że ludzie "przestali bać się" Partii Regionów, i to bardzo dobrze widać na przykładzie obwodu donieckiego, gdzie - według jego słów - odbywają się bardzo nieprzyjemne dla "regionałów" procesy.
"Ludzie przechodzą do innych politycznych sił, w szczególności, do Frontu Zmian" - oświadczył Jaceniuk.
Jak opowiedział polityk, pełniąca obowiązki mera miasta Dymytrowe przeszła do "Frontu Zmian", w Krasnoarmijsku 11 radnych wyszło ze składu frakcji Partii Regionów, połowa z nich przeszła do "Frontu Zmian".
Jaceniuk uważa, że to "bardzo poważny sygnał przede wszystkim dla samej Partii Regionów".
"Jeśli będą oni zachowywać się tak samo, jak teraz, to prezydent, który został wybrany faktycznie od Partii Regionów, zrezygnuje z tej partii" - jest przekonany Jaceniuk.
Przy tym lider "Frontu Zmian" dodał: "Jeśli działacze z Partii Regionów nie uświadomią, że ich działalność wyrządza krzywdę prezydentowi, to on po prostu zrezygnuje z tej partii".
Jaceniuk uważa, że to byłoby korzystnym zjawiskiem dla Ukrainy, "ponieważ prezydent wówczas zostanie nie prezydentem Partii Regionów, a prezydentem Ukrainy".
Zdaniem lidera "Frontu Zmian", wszystkie te procesy świadczą o tym, że na Ukrainie wciąż istnieje polityczna konkurencja.