Tymoszenko chce na dwa lata zamrozić minimalną pensję
“Projekt ustawy “O minimalizacji wpływu światowego kryzysu finansowego na gospodarkę Ukrainy”, wniesionego przez rząd Tymoszenko, proponuje odłożyć na dwa lata ustalanie minimalnej pensji na poziomie minimum egzystencji. Nigdy się z tym nie zgodzimy, przecież od poziomu minimalnej pensji bezpośrednio zależy poziom wszystkich wypłat socjalnych" - oświadczył deputowany ludowy Naszej Ukrainy, sekretarz komitetu parlamentarnego do spraw pracy i polityki społecznej Wołodymyr Wjaziwśkyj. O tym ZAXID.NET poinformowano w biurze prasowym partii.
Wiadomo, że rządowy projekt ustawy o minimalizacji wpływu światowego kryzysu finansowego na gospodarkę Ukrainy przewiduje uruchomienie Ustawy “O wniesieniu zmian do niektórych ustawodawczych aktów Ukrainy o ustaleniu minimalnej pensji na poziomie minimum egzystencji dla zdolnych do pracy osób" nie z 1 stycznia 2009, a z 1 stycznia 2011 roku.
“Ta ustawa została przyjęta jeszcze w roku 2006 - zauważył sekretarz komitetu. - I w jej końcowych ustawach planowało się, że nabierze ona mocy prawnej od 1 stycznia 2009 roku”.
“Minimalna pensja jest tą bazą gospodarczą, na której podstawie naliczają się wszystkie inne wypłaty społeczne - akcentował deputowany. - Czyli im wyższa jest minimalna pensja, tym wyższe będą inne wypłaty socjalne”.
Wjaziwśkyj zauważył: “Dotychczas żyjemy w warunkach, gdy minimalna pensja jest niższa od minimum egzystencji i to jest nie do przyjęcia dla cywilizowanych państw”. “Proponując odłożyć uruchomienie tej ustawy, rząd w ten sposób jeszcze na dwa lata zostawia najbardziej bezbronnych ludzi poniżej granicy ubóstwa, - konstatuje deputowany, - a my tego nie dopuścimy”.
“Ustalanie minimalnej pensji na poziomie minimum egzystencji to jedna z socjalnych inicjatyw Prezydenta” - akcentował “naszoukrainiec”. Powiedział, że “na tę ustawę czekają ludzie. Dlatego zwlekanie z jego uruchomieniem to przestępstwo, zwłaszcza w warunkach światowego kryzysu finansowego”.