Tymoszenko rozwija agitację przedwyborczą
Premier Ukrainy Julia Tymoszenko uważa, że są dwa wyjścia z kryzysowej sytuacji, która powstała na Ukrainie. "Są dwa wyjścia. To zawarcie wzmocnionej koalicji trzech politycznych sił: BJuT, Bloku Łytwyna i NUNS. A najważniejsze to potem uczciwa i oddana praca w tej koalicji nie o intrygi i prezydenckie wybory, a o Ukrainę. Jeśli jednak prezydent mimo logiki i zdrowego rozsądku rozwiąże parlament, jest drugie wyjście z chaosu - 51% na wyborach oddać za blok, dowodzony przeze mnie" - zaznaczyła premier. O tym poinformowała Ukraińska Prawda.
"Wtedy będziemy mieli nie odłamek większości, który o niczym nie decyduje, a realną, pełnowartościową większość w Radzie Najwyższej” - powiedziała Tymoszenko.
"Jestem pewna, że potrafimy dosyć twardo i szybko doprowadzić do porządku na Ukrainie" - dodała ona.
Komentując oświadczenia ze strony Sekretariatu Prezydenta i bloku NUNS wobec niej, Tymoszenko zaznaczyła, że to "walka na o drugi prezydencki termin".
"Nieuczciwa walka, która nigdy nie doprowadzi do zwycięstwa ludzi, którzy tę nieuczciwą walkę rozpoczęli" - dodała Tymoszenko.