Tymoszenko wyjaśniła, dlaczego nie będzie finansować wybory
Gabinet Ministrów uchwalił rozporządzenie o odmowie udzielenia środków z rezerwowego funduszu Rządu na finansowanie przedterminowych parlamentarnych wyborów i polecił Ministerstwu Skarbów Ukrainy przygotować odpowiednie zmiany w budżecie państwa na 2008 rok. Jak zawiadomiła premier Ukrainy Julia Tymoszenko 14 października na konferencji prasowej, taki projekt ustawy po rozpatrzeniu na następnym posiedzeniu Rządu będzie rozpatrywać się w Radzie Najwyższej - poinformowano ZAXID.NET w Zarządzie ds. Mediów Sekretariatu Gabinetu Ministrów Ukrainy.
W rozporządzeniu o odmowie udzielenia z rezerwowego funduszu środków na wybory wspomniano także o zwróceniu się Rządu do Prezydenta Ukrainy z propozycją skasować Dekret o przedterminowych wyborach, byle u Rady Najwyższej pojawiła się możliwość przygotować i uchwalić pakiet ustawodawczych aktów dla zapobiegania wpływowi światowego finansowego kryzysu na gospodarkę Ukrainy.
Julia Tymoszenko zaznaczyła, że fundusz rezerwowy budżetu państwa jest przewidziany dla zwalczania sytuacji nadzwyczajnych, “a wydawać pół miliarda na to, żeby po prostu zrealizować czyjeś zachcianki, Rząd nie może, bo nie zgadza się to z narodowymi i państwowymi interesami”.
Według premier, w funduszu rezerwowym budżetu państwa “został minimalny nietykalny zapas pieniędzy, potrzebnych po to, żeby kraj pewnie żył i był ochraniany przed sytuacjami nadzwyczajnymi”. “A co dotyczy finansowania z rezerwowego funduszu stworzenia biedy dla kraju, to nie jest przewidziane, bo przedterminowe wybory to bieda dla kraju, i finansowanie ich z rezerwowego funduszu jest nielogicznie: finansujemy z rezerwowego funduszu zwalczanie skutków klęski żywiołowej, a nie samo stworzenie klęski” - podkreśliła Julia Tymoszenko.